Star Tales - gwiezdne opowieści...

Jest rok 21 406 od powstania Republiki. Próbujemy przeżyć...


#31 2013-07-02 23:07:48

T'kul

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2013-04-11
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", Mieszkanie T'kula (nr.666)

Dlatego tez nie ujawnił dokładnego rodzaju służby. Służba mogła być wszędzie w wojsku w policji u kogoś. Służba to służba. Tyle było na ten temat. Seco albo usnął albo polazł w diabły. Jeśli obrzygał T’kulowi drzwi… Będzie musiał z nim sobie porozmawiać. Na spokojnie tym razem i na gruncie neutralnym, czyli na korytarzu. Wtedy nie będzie presji dla żadnej ze stron. Sąsiadka wciąż zaglądała. Była ciekawa.
- Może sąsiadka wpadnie do mnie na chwilę? Co prawda nie mam zbyt wielu wygodnych mebli, ale jakoś się przecież pomieścimy. Tak będzie łatwiej rozmawiać. – Zaproponował nieśmiało. Nie znał jej na tyle by wiedzieć jak zareaguje. Jeśli jest płocha, a na taką nie wyglądała to spłonie rumieńcem i odmowi. Jeśli praktyczno- płochliwa przyjmie propozycje z obawa i będzie siedziała jak na szpilach. Jeśli zaś praktyczna to przyjdzie z herbatą tudzież kawałkiem ciasta i przegadają pół nocy.
- Będę na pewno. Muszę się nieco urządzić. Jeszcze nie rozpakowałem wszystkiego, choć niewiele tego mam. Ot, plecak i torba. – Stwierdził prosty fakt. Posłuchał jej opinii o szwagrze w milczeniu. Wyobraźnia, nieco rozbuchana, to fakt podsunęła mu obraz ponurego zarośniętego i tęgiego mężczyzny. Oczywiście, ze chwaliła wybór siostry. I oczywistym było, ze musiała się pożalić na swój los. Jednak jak wspomniała o studiach i Jedi T’kulowi od razu przyszedł do głowy James. To musiał być tylko on.
- Był to Mistrz James jak sądzę. – Powiedział bez chwili zastanowienia, po czym kłapnął paszczęką. Miał minę istoty, która nie mając brody nie miała sobie, w co napluć. Nie przywykł jeszcze, ze nie jest w Enklawie i pewne rzeczy musi zachować wyłącznie dla siebie. W myślach już układał historyjkę, oczywiście zmyśloną jak to poznał Jamesa.

Offline

 

#32 2013-07-02 23:16:26

Secorsha

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-06
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", Mieszkanie T'kula (nr.666)

- Ah nie, nie, ja się zaraz kładę, jutro mam dyżur, muszę wstać o piątej bo daleko dojeżdżam, pracuje w szkole specjalnej, wspaniałą praca,a  szkoła daleko, prawie na najżywszych poziomach, więc długa droga, ale dzięki tej pracy kończę spłacać kredyt – zaczęła trepać, jak to baba. Ale okazało się, ze być może zna też innego znajomego T'kula. Niebezpiecznie...
- Tak, tak, to James, mistrz James Treson. Tez pan u niego studiował? – palnęła, ale skad mogła wiedziec ile T'kul ma lat.

Offline

 

#33 2013-07-02 23:27:04

T'kul

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2013-04-11
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", Mieszkanie T'kula (nr.666)

Odmówiła grzecznie osładzając odmowę uśmiechem. Kobiety. Szkoła specjalna a więc nie, kto inny jak Sisco. „Na Moc, jaka ta planeta jest mała” – pomyślał.
- Nie, skądże. Po prostu obiło mi się o uszy to imię i nazwisko. To ponoć świetny wykładowca. – T’kul czuł jak ogarnia go panika. Chciał odejść z zakonu, odseparować a tu na każdym kroku trafia na jakichś znajomych znajomych. Czuł się tak, jakby zakon założył mu pętle na szyję i z wolna zaciskał. „Trzeba będzie uważać na te babkę’ – postanowił.
- No nic, droga sąsiadko. Czas spać, bo nie wstaniemy. Dobranoc – powiedział i wszedł do pokoju. Zamknął drzwi do przedpokoju i rozebrał się. W podkoszulku i bokserkach położył się do łózka. Przykrył jakimś swoim płaszczem. Sweter służył mu za poduszkę. Leząc wciąż myślał o tym dniu. Długo nie mógł zasnąć aż w kocu sen go zmorzył.

Offline

 

#34 2013-07-02 23:30:27

Secorsha

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-06
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", Mieszkanie T'kula (nr.666)

- tak, tak świetny wykładowca, i taki przystojny, ach... a tak, tak, dobrze, już nie przeszkadzam, dobranoc.
Chwila ciszy. Zgasło światło, tup tup tup... i tup tup tup z powrotem pstryk swiatło.
- Panie T'kulu, a jak pan na tej służbie był to znał pan tego  przystojnego gliniarza, co teraz tak o nim gazety pisza?

Offline

 

#35 2013-07-02 23:36:20

T'kul

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2013-04-11
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", Mieszkanie T'kula (nr.666)

Zaledwie zdążył się położyć. Tup tup tup pstryk. Światło. Ale T’kul miał zamknięte drzwi od przedpokoju. Westchnął. Kobiecina chce go zamęczyć czy co? Niechętnie usiadł na łózku a po chwili wstał. Podszedł do drzwi .Otworzył je. W bokserkach i podkoszulku wygladał jeszcze szuplej niz zwykle.
- Nie, nie miałem przyjemności poznać. A to nie jest ten co Traxa aresztował? – zrewanżował się pytaniem. Chyba zrobił to odruchowo.

Offline

 

#36 2013-07-02 23:39:22

Secorsha

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-06
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", Mieszkanie T'kula (nr.666)

- Byc może, nie znam historii Traxa. Taki duzy, dobrze zbudowany, jakiejś gadziej rasy. Nazywa się Mavhonic. – i myk – gazeta podana T'kulowi przez dziure. Zdjęcie Jenathazy brudnego, zmęczonego w mundurze i z  dziewczynka na rekach.
- dzieciaki w szkole go uwielbiają.

Offline

 

#37 2013-07-02 23:41:48

T'kul

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2013-04-11
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", Mieszkanie T'kula (nr.666)

Jedno spojrzenie na zdjęcie wziętej od sąsiadki gazety i wszystko było jasne.
-Tak to ten co aresztował Throula Traxa z Mocowładych. Nie znam go, nie miałem przyjemności.
Oddał gazetę właścicielce i zewnał.

Offline

 

#38 2013-07-03 17:27:33

Secorsha

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-06
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", Mieszkanie T'kula (nr.666)

Jeszcze cztery razy wyrywała T'kula z fazy rem, i pewnie już sam się nbie mógł doczekać, kiedy ta dziura zostanie załatana, bo sąsiadka okazała się uciążliwa. Strasznie gadatliwa! Trzy godziny minęły zanim po prostu się zmeczyła i zasnęła (A T'kul pewnie czuwał, bo zaraz znowu zaatakuje). O piątej się obudziła, strasznie głośno, T'kula obudziła tez, ale o szóstej poszła do pracy

Offline

 

#39 2013-07-03 17:31:12

T'kul

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2013-04-11
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", Mieszkanie T'kula (nr.666)

Szósta godzina. Dla jenych wcześnie, dla innych późno. T'kul nie musiał juz cwiczyć sięc nakrył się po uszy i spał dalej. O 11 przyszedł szwagier sasiadki. Obudzono T'kula. Pomagal jak umiał, pytal co i jak. Po kilku godzinach dziura była załatana. Pauanin odsapnał z ulga.

Offline

 

#40 2013-07-04 23:24:56

T'kul

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2013-04-11
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", Mieszkanie T'kula (nr.666)

Kolejnego dnia T’kul miał w planach dwa punkty: znalezienie pracy i zakupy. Na zakupy poszedł do Netto. Spotkal tam Sisca. Do domu wrócił obładowany jedzonkiem i kilkoma sprzętami. Co trzeba wrzucił do lodówki a resztę ustawił na kuchennym blacie. Szybko wziął prysznic, przebrał się, wypachnił i ruszył na poszukiwanie pracy.

Ostatnio edytowany przez T'kul (2013-07-05 20:16:20)

Offline

 

#41 2013-07-15 10:57:54

T'kul

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2013-04-11
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", Mieszkanie T'kula (nr.666)

Minęła 23.30.Kroki… Nie, nie kroki. Szuranie butów na korytarzu. Po całym dniu na nogach nie miał już sił wyżej ich podnosić. Głosy w mieszkaniu sąsiadki plociary. Pewnie znowu kogoś obgaduje przez komunikator. Było mu zupełnie obojętne, z kim i o kim plotkuje. Ziewnął cicho, jednak pośród panującej ciszy nocnej owe ziewnięcie pewnie zabrzmiało jak ryk i słychać je było wszędzie. Pewnie kilku sąsiadów się obudziło. To tez było mu obojętne. Sąsiedzi musieli przywyknąć, ze po 23 ktoś do domu wraca. Zatrzymał się przy swoich drzwiach. Był senny. Zaklął cicho nie mogąc znaleźć klucza. Znalazł. Otworzył drzwi i wszedł do mieszkania. Zaraz po wejściu zaryglował za sobą drzwi. Przywykł już by to robić. Zapalił światło. Mieszkanie wynurzyło się z omletów ciemności. Zmrużył oczy oślepiony przez chwile ta jasnością. Był głody. Poszedł do kuchni. Z lodówki na talerzu wyciągnął resztkę pizzy przyniesionej wczoraj z pracy. Nie miał ochoty na stanie przy garach. Wsadził pizzę z talerzem do mikrofali. Mikrofale zdobył cudem i po kosztach. Ale to już zupełnie inna historia. Po kilku minutach ciszy pojedynczy dzwonek. Pizza była gotowa do spożycia szurnął krzesłem i usiadł. Jadł w milczeniu nie interesując się nawet znaleziona w aerobusie gazetą. Nie wiedział, nie mógł wiedzieć, ze dzisiejszego dnia jego sąsiedzi zostali wypytani przez inkwizytora o jego osobę. Nie wiedział również i nie mógł wiedzieć, ze owy inkwizytor siedzi obecnie za ścianą u sąsiadki i czeka na niego.

Offline

 

#42 2013-07-15 20:06:50

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", Mieszkanie T'kula (nr.666)

Po opuszczeniu mieszkania sąsiadki Havesh podszedł do drzwi z numerem 666 i zadzwonił do drzwi. Wciąż ukrywał się w Mocy i wciąż miał narzuconą na siebie iluzję, którą bardzo trudno było przejrzeć. Wyglądał wiec jak 80-90 letni staruszek, włosy miał siwe, w lekkim nieładzie, jednak układały się w jedną z tych staromodnych fryzur. Twarz pokryta zmarszczkami, nieco obwisła skóra, do tego oczy nieco przymglone i generalnie zmęczone życiem. Stał lekko przygarbiony, co ujmowało mu wzrostu i ogólnej postury. Ubrany był w zwykłe, podstarzałe ciuchu, raczej takie z niższej półki. Nie miał też przy sobie miecza świetlnego. Nie potrzebował go w ogóle.
A co do droida T'kula to odesłano mu go jakiś czas temu.

Offline

 

#43 2013-07-15 20:11:34

T'kul

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2013-04-11
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", Mieszkanie T'kula (nr.666)

Dzwonek zaalarmował go. Nie spodziewał się jednak wizyty. Zwłaszcza o takiej porze. Pewnie Seco znowu pomylił mieszkania. Przełknąwszy kęs pizzy zawołał
- Seco to jest szóste piętro. Idź do siebie.

Offline

 

#44 2013-07-15 20:13:12

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", Mieszkanie T'kula (nr.666)

I znowu odezwał się dzwonek, równie natrętnie co poprzednio. Najwyraźniej ten ktoś nie miał zamiaru odchodzić i dobijał się właśnie do jego drzwi. Albo po prostu ktoś sobie robił jaja.

Offline

 

#45 2013-07-15 20:19:33

T'kul

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2013-04-11
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", Mieszkanie T'kula (nr.666)

Był zmęczony, senny i zupełnie wyprany z poczucia humoru.  Rad, nie rad wstał z krzesła i podszedł do drzwi. Skupił się. Nałożył a siebie protekcję. W dzisiejszych czasach lepiej się jakoś zabezpieczyć. Dopiero po nałożeniu protekcji szczęknął zamek i drzwi się otworzyły. T, kul stał w podkoszulku i bokserkach. Przeraźliwie chudy, zmęczony i bez humoru. Jednak i bez złości. Zobaczył staruszka.
-_Tak? – Spytał cicho. W głosie tez znać było zmęczenie. -  W czym mogę pomóc? Nie niczego nie kupie i nie zapisze się do żadnej sekty. – Uprzedził szybko. Domokrążców nie brakowało. Widać wziął dziadka za jednego z nich.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.terania.pun.pl www.pnp.pun.pl www.mithril.pun.pl www.fenixclan.pun.pl www.wsti.pun.pl