Star Tales - gwiezdne opowieści...

Jest rok 21 406 od powstania Republiki. Próbujemy przeżyć...


#46 2013-01-08 22:56:39

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: Budynek Senatu - Gabinet Kanclerza.

A Sisco bardzo ładnie na wszystko reagował, słuchał się, na początku szedł tylko „za rączkę”, później już można było go puścić a nawet odesłać dalej, kazać mu coś zrobić.
Na obcych reagował odruchowym powrotem do „bazy” (Leri) z charakterystycznym parsknięciem, co prawdopodobnie oznaczało „uwaga, obcy!” Ale nie był do tych obcych wrogo nastawiony, jak trafiali na kogoś przyjaznego to bardzo szybko zaczynał mruczeć, ale nie podchodził.
Mistrza Havesha nie znał, więc go nie rozpoznał, chyba ze szata – mogła mu się dobrze skojarzyć.
Okazało się, ze jest bardzo spostrzegawczy – rejestrował bardzo dużo, wcześniej dostrzegał osoby niż Leri (miał szersze pole widzenia więc to nie dziwne, do tego głowę miał wyżej). I nie zdarzyło się, by chciał coś zniszczyć. Nie było czasu na niszczenie, trzeba było wszystko zwiedzić.


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#47 2013-01-08 23:07:09

Leri

Rycerz

Zarejestrowany: 2012-12-06
Punktów :   

Re: Budynek Senatu - Gabinet Kanclerza.

Zwiedzali Senat przez jakiś czas, ale i tak nie udało im się zobaczyć wszystkiego. Mimo to Sisco chyba w pewnym stopniu zaspokoił swoją ciekawość świata. W końcu jednak musieli opuścić Senat i zrobili to ą samą drogą którą przybyli. Zapakowali się do kanonierki i polecieli.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.darmowekody.pun.pl www.artcafe.pun.pl www.najlepszeseriale.pun.pl www.bachus.pun.pl www.pixelarts.pun.pl