Star Tales - gwiezdne opowieści...

Jest rok 21 406 od powstania Republiki. Próbujemy przeżyć...


#31 2014-01-30 21:56:16

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: Wieżowiec Giltenai - Siedziba partii Prawdziwa Republika

Sisco to był dizel – wolno się rozpędzał, ale jak już się dobrze rozbuja to jedzie całkiem nieźle. Z logicznego ludzkiego punktu widzenia, to dobrze, bo przy takim ciele zbytnia energetyczność może być niebezpieczna.
- Do widzenia. – pożegnał się,a  wypuszczony przez drzwi wyszedł i od razu się zatrzymał. Postanowił ze zagada o to spotkanie właśnie teraz. Może mają wolnego konsultanta, bo jednak przychodzić specjalnie to kłopot, bo musi u siebie się wypisywać z różnych zajęć, tłumaczyć przed tymi wszystkimi z którymi miał się spotkać, a nie, bo trzeba przełożyć, więc jak już jest, to trza to wykorzystać.


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#32 2014-01-30 22:08:38

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Wieżowiec Giltenai - Siedziba partii Prawdziwa Republika

Arleen zaś nie była świadoma tego, że Sisco chciał się zapisać do partii, więc podeszła do kolejnych drzwi by wypuścić go na korytarz. No i zatrzymała się, gdy ten nie ruszył się z miejsca. Nieco zdziwiona zapytała grzecznie.
- Mogę panu jeszcze w czymś pomóc?
Za jej plecami zaś - czyli na korytarzu, toczyło się normalne, codzienne życie. Co chwilę ktoś przechodził z pokoju do pokoju, tam ktoś z kubkiem kawy szedł, a to tam szedł sobie droid protokolarny. Nikt na nich nie zwracał większej uwagi - owszem, Sisca zauważono a jakze. I na pewno plotki o nim krążyć będą, ale o tym on nie usłyszy.

Offline

 

#33 2014-01-30 22:15:55

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: Wieżowiec Giltenai - Siedziba partii Prawdziwa Republika

To oczywiste ze będzie się gadać o takim zjawisku, a przy okazji się dowiedzą kto to jest i ze ich partie promuje. Będzie promował jak się piosenka spodoba. Tylko czy Sisco będzie w stanie wymyślić coś tak odjechanego żeby się panu przewodniczącemu spodobało. Chyba będzie musiał zjeść cukierek z alkoholem (w środowisku Sisca krążyła zaś plotka jakoby ów był pijany po spożyciu takiego cukierka.) na lepsze wizje. Chociaż nie, nie, wizje nie, po dzisiejszym przez dłuższy czas będzie unikał wizji. To jednak było trochę za duże.
- W sumie to tak, chciałbym umówić się na rozmowę z jakimś przedstawicielem do spraw średnio rozgarniętego ale z dobrymi intencjami petenta w sprawie wstąpienia do PR... – Zaczął patrząc na okno a skończył kierunkując „twarz” na panią asystentkę przewodniczącego.


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#34 2014-01-30 22:23:30

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Wieżowiec Giltenai - Siedziba partii Prawdziwa Republika

Arleen uśmiechnęła się do niego uroczo odsłaniając rząd białych, równych zębów.
- Rejestracji można dokonać poprzez holonet na stronie partii. Mogę panu również wysłać formularz zgłoszeniowy na pańską skrzynkę pocztową. Lecz jeśli pan chce porozmawiać z konsultantem to sprawdzę, czy któryś jest wolny
W dzisiejszych czasach bardzo wiele rzeczy można załatwić przez holonet - nawet zakupy robiło się w ten sposób. Wystarczyło wejść na odpowiednią stronę, wybrać produkty i zapłacić a zakupy dostarczano od razu pod wskazany adres - do godzinki i spokój. Z zgłoszenia do partii nie były szczególnie skomplikowane - wystarczyło podać wszystkie dane osobowe i to w sumie tyle.

Offline

 

#35 2014-01-30 22:30:17

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: Wieżowiec Giltenai - Siedziba partii Prawdziwa Republika

Był tego świadom, holonet to był jego drugi dom,a  może nawet pierwszy, jednak tym razem chciał porozmawia z kimś oko w oko. Nawet chociażby po to by zobaczyć jacy ludzie tu pracują. W wykonaniu pana przewodniczącego wszystko wyglądało łatwo, przyjemnie i zdawało się nie nieść konsekwencji,a le dla Sisca głośne opowiedzenie się po którejś stronie, nie tylko jako gość od śpiewania, to był poważny krok.
- bardzo bym prosił o sprawdzenie – odparł więc i zamruczał łagodnie, „oddając” uśmiech, czego pewnie ona nie zrozumie, ale jeśli Sisco miałby wstąpić do partii – to nie zaszkodzi jak się zacznie przyzwyczajać. Hupidona życzył sobie mruczeć jak najczęściej, bo to przecież oznaka radości.


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#36 2014-01-30 22:42:45

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Wieżowiec Giltenai - Siedziba partii Prawdziwa Republika

- W takim razie proszę chwilkę zaczekać
Poprosiła twi'lekanka po czym wyszła, zamykając za sobą drzwi a Sisco został w takim jej "gabinecie". Pod ścianą biurko i komputer, obok szafka na różne rzeczy a po przeciwnej stronie wygodna kanapa dla oczekujących na rozmowę z Korellem. No i oczywiście na ścianach wisiały obrazy oraz zdjęcia. Okno było jedno, za biurkiem ale nie było tak duże jak w biurze Vareniusa.
Arleen wróciła dopiero po dziesięciu minutach, już bez cyfronotesu.
- Mamy wolnego konsultanta jednak może być drobny problem z drzwiami
Mruknęła zakłopotana kobieta. Sisco był... spory, nie ma co tu ukrywać. Główne korytarze były przestrzenne, biuro Korella zaś miało spore drzwi, jednak pomniejsze pomieszczenia miały już bardziej standardowe drzwi - półtorametrowe.

Offline

 

#37 2014-01-30 22:49:04

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: Wieżowiec Giltenai - Siedziba partii Prawdziwa Republika

No to czekając oczywiście zapatrzył się w okno. Kolejny ewenement Sisca. Jakby miał na co dzień to by może się mu znudziło, ale nie miał. Tzn miał w fundacji, ale nie spędzał tam dużo czasu no i widok też nie taki.
Głos Arleen nie wyrwał go z zamyślenia bo się nie zamyślił, jedynie zapatrzył. A teraz skupił się na niej.
[i]- A nie można ze względu na niecodzienne okoliczności użyć innego pomieszczenia?[i] – już darował sobie że „ten gabinet jest fajny'. Mógłby przejść przez drzwi półtorametrowe, wymagałoby to od niego troche gimnastyki, ale przeszedłby, przechodził przez mniejsze. Jednak z obawy o utratę twarzy wolałby tego nie robić i skorzystać z innego miejsca, chociażby z  tego korytarza, gdzie se przy stoliczku mogą porozmawiać.


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#38 2014-01-30 23:11:54

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Wieżowiec Giltenai - Siedziba partii Prawdziwa Republika

Jej lekku zadrgało nieco nerwowo ale jeśli Sisco nie miał specjalnego nakładki przekładającej wszystkie delikatne drgania na zrozumiały język to tego nie zauważy. Naturalnie jedynie nautolanie są w stanie zrozumieć ten specyficzny język.
Arleen nie bardzo spodobała się perspektywa użyczania swojego gabinetu Siscowi. A bo nie może on jak normalny człowiek zarejestrować się przez holonet? Koniecznie musie te kilka minut porozmawiać z konsultantem? Co mu to da...
- Cóż, może pan skorzystać z mojego gabinetu na tą chwilę, zaraz pójdę po naszego konsultanta
Odpowiedziała jak zwykle miłym tonem, jedynie drgania jej lekku zdradzało że jest niezadowolona z tej sytuacji.
Po chwili znowu wyszła ale wróciła po kilku minutach wraz ze starszym zabrakiem ubranym w nieco podobnym stylu co twi'lekanka.
- Witam, nazywam się Arkheen Fry.
Przywitał się grzecznie a potem zasiadł za biurkiem Arleen, zaś twi'lekanka wyszła z gabinetu.

Offline

 

#39 2014-01-30 23:17:46

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: Wieżowiec Giltenai - Siedziba partii Prawdziwa Republika

Miał dobrych znajomych wśród t'wileków i był świadom tego, ze drgania lekku coś znaczą, ale jak każdy nie-t'wilek – nie zwracał na to specjalnej uwagi.
Ale i dobrze, bo pewnie by się wkurzył. Zapraszają gościa do współpracy a szkoda im na chwile gabinet „pożyczyć” a rozmowa z konsultantem uważana jest za zawracanie głowy?
No cóz, to nie jego fundacja, tu każdy przychodzi, odwala swoje od ósmej do szesnastej i idzie do domu gotować bigos.
- Dzień dobry, Sisco Hasupidona – miał nadzieje ze już konsultanci wiedzą co się dzieje na bieżąco i nie będzie musiał tu teraz streszczać całego życiorysu jak to bywało, jak chociażby brał taksówkę z innej linii.
- ...robię wam tu nieco zamieszania dzisiaj... – skierował łeb na ścianę za którą urzędował pan przewodniczący.


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#40 2014-01-30 23:28:47

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Wieżowiec Giltenai - Siedziba partii Prawdziwa Republika

To była główna siedziba, ale nie jedyna. Tutaj nie zajmowano się rekrutacją nowych członków, wszyscy skupieni byli na prowadzeniu kampanii wyborczej, która była bardzo zacięta. I w biurze praktycznie cały czas ktoś pracował. Nie zawracano sobie głowy takimi sprawami jak wypełnienie formularza dla nowego członka bo po prostu to można zrobić poprzez holonet i to w pięć minut. A Sisco swoją prośbą troszkę zaburzył im prace ale nikt mu tego nie powie, wszyscy będą uśmiechnięci i mili, bo na tym profesjonalizm polegał.
- Trudno pana nie zauważyć.
Uśmiechnął się do niego a potem na komputerze odszukał opcję składania formularzy i już skupił się na Siscu.
- A wiec w czym mogę pomóc?

Offline

 

#41 2014-01-30 23:40:25

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: Wieżowiec Giltenai - Siedziba partii Prawdziwa Republika

Formularz nie był żadnym problemem dla Sisca, ale przez holo to się zamawia pizze a nie podejmuje ważne decyzje. To była dla niego ważna decyzja. Wstąpienie do partii, która będzie go – jako osobe publiczną, czasem wypowiadającą się w  mediach – obligowała do trzymania danego stanowiska. To się nie może sprowadzać do: tu wpisz durniu nazwisko swoje, tu kiedy się urodziłeś  a na to konto proszę wpłacić wpisowe.
On potrzebował nadal tego, czego w tamtym gabinecie nie otrzymał. Spokojnie porozmawiać o uczestnictwie w tym wspólnym przedsięwzięciu mającym w swoich celach poprawę losu Republiki.
Ale rozmowa językiem który Sisco ogarnie. Bez wizji, życiowych pragnień i innych patosów.
Znowu się w okno zapatrzył, ale nie przeszkadzało mu to odpowiedzieć na pytanie.
- tak, nie mieszczę się przez wasze drzwi, co za przykrość. Zastanawiam się czy mieszczę się w inne wasze ramy. Od kiedy tu wszedłem czuje się jak w jakiejś ukrytej kamerze. Pan tez tak miał jak tu pierwszy raz przyszedł? – i teraz „spojrzenie” spadło na konsultanta. Też nie był go pewny, czy nagle z czymś nie wyskoczy.


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#42 2014-01-31 19:12:01

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Wieżowiec Giltenai - Siedziba partii Prawdziwa Republika

Zabrak spojrzał uważnie na Sisca.
- No niestety projektant najwyraźniej nie przewidział kogoś o pańskiej sylwetce w swoich planach
Uśmiechnął się lekko by mu dodać otuchy. Zastanawiał się jak on sobie radzi w życiu, bo jednak nie wszystkie budynki miały konstrukcję umożliwiającą poruszanie się po nich dla takich wielkich postaci jak Sisco.
- Początkowo miałem drobny problem ze złapaniem odpowiedniego biegu, tutaj wszystko dzieje się bardzo szybko. Ale to główna siedziba partii, w lokalnych placówkach jest dużo spokojniej
Zapewnił Arkheen a potem zerknął na drzwi za Sisciem, bo pojawiłsię tam niski sullustanin z cyfronotesem w ręce.
- Korell w gabinecie?
- Tak, ale Arleen mówiła, że nikt nie może mu przeszkadzać.
- Poodoo... a kiedy będzie wolny?
- Nie mam pojęcia. Pytaj Arleen.
- A gdzie w ogóle ona się szlaja?

Zabrak wzruszył jeszcze ramionami. Niecodzienny gość jeszcze przeklnął pod nosem, popatrzył dziwnie na Sisca i sobie poszedł.
- Przepraszam, jak pan widzi, wciaż coś się dzieje.

Offline

 

#43 2014-01-31 19:27:35

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: Wieżowiec Giltenai - Siedziba partii Prawdziwa Republika

Trochę się wkurzył ze ktoś włazi i jeszcze na niego dziwnie patrzy, generalnie już był w stanie lekkiego zdenerwowania, ale dał rade.
I zaczęła się taka rozmowa jaką miał odbyć z Korell, zamiast tego krótkiego wykładu o pasji w polityce.. Padły podstawowe pytania, też kilka bardziej prywatnych (od Sisca strony), jakaś tam luźna rozmowa, Sisco się oswoił, zrobił się dużo spokojniejszy. A skończyło się tym ze zobowiązał się do wysłania zgłoszenia przez holo. I rzeczywiście, już po jego wyjęcia, tuż przed godziną zamknięcia biura – zgłoszenie wpłynęło.


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bachus.pun.pl www.najlepszeseriale.pun.pl www.artcafe.pun.pl www.darmowekody.pun.pl www.chorzaots.pun.pl