Star Tales - gwiezdne opowieści...

Jest rok 21 406 od powstania Republiki. Próbujemy przeżyć...


#16 2013-03-25 23:51:10

James

Mistrz

Zarejestrowany: 2012-12-12
Punktów :   

Re: park Zachodni

Asyr zaróżowił się jeszcze bardziej, Dotknął twarzy. Była gorąca. Wydział  oczami wyobraźni, bo innych już nie miał i raczej nie odzyska, jak James ukrywa uśmiech. Ale Jamesowi nie drgnął na twarzy nawet jeden mięsień.
- Em.... czekaj moment – Asyr odparł w  kierunku pełnego ekspresji, ale tez przerażającego głosu i odwrócił się do mistrza, a przynajmniej tam gdzie słyszał go po raz ostatni
- Mistrzu, mogę?
- Oczywiście
– odparł mistrz. Tez musiał się przestawić. Musiał przyzwyczaić się ze ma znowu padawana Asyra, a nie Maca, który był już samodzielnym, bardzo mądrym rycerzem jedi.
Należało go raczej porównywać z Mini a nie z Maciem.
- Dobrze, więc chodźmy. Do piaskownicy, Sisco – odparł wesoło już w kierunku młodego, i nieśmiało wyciągnął w jego stronę rękę. Bardziej chciał go teraz dotknąć, niż złapać, by stał się jego przewodnikiem. Sisco chodził na tyle głośno, by Asyr spokojnie za nim szedł.

Offline

 

#17 2013-03-31 16:02:02

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: park Zachodni

Nie miało być tak pięknie. Okazało się,z e po odejściu do piaskownicy poza zasięg Jamesowego ucha, Sisco zaczął szantażem i przemocą wymuszać na Asyrze wyjście do sklepiku i zakup parówek. Po kolejnej odmowie obraził się i wygonił biedaka z piaskownicy. Sam się bawił, wysypywał piach, aż podszedł dozorca i zwrócił Asyrowi uwagę (bo samego Sisca już znał). Ogólnie nie najlepiej, ale i tak jak matka wróciła to wracac nie chciał, nagle się okazało ze on się tak dobrze bawił z Asyrkiem. Ale zabrała go siłą i tak się to wszystko niewychowawczo skonczyło...


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#18 2013-08-27 15:53:24

Asyr

Rycerz

Zarejestrowany: 2013-03-18
Punktów :   

Re: park Zachodni

Na ławce w parku siedział Asyr. Miał ze sobą kolorową reklamówkę z marketu a w niej słoik. Sam Asyr nie wyglądał nadzwyczajnie, bo ubrał się dziś po cywilnemu. Odrastające futro uczesał, zwłaszcza to na głowie. Oczywiście miał nieodłączne okulary, jak i biała laskę. Siedział wygodnie, zasłuchany w zgiełk parku koło niego. Dziś akurat tak dla odmiany trafił na tłoczny dzień.

Offline

 

#19 2013-08-27 16:07:03

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: park Zachodni

Sisco właśnie jego szukał. Siedzącego w  parku na ławce Asyra.
W szpitalu był dwa dni na odtruciu, kiedy juz wstał, to było dobrze. Miał rozmowę z psychologiem, tak dla odmiany cywilnym, nie dżedajskim, dostawał leki uspokajające i nasenne – bo bał się zasypiać po tamtym zdarzeniu. Jednak na codzien – nie było widać ze przeżył traumę. Otarcie się o śmierć było destrukcyjne dla jego psychiki, niemniej jak oglądanie śmierci innych, ale leki działały, a Sisco nie miał tu czasu użalać się nad sobą, jak wyszedł ze szpitala tak go zaatakowało życie: tu matka, trzeba ją pocieszyć, tu się na studia nie dostał, tu w pracy, zajęcia, treningi i próby, i wreszcie – Asyr.
Asyr był miłym obowiązkiem. Wypełniał czas, którego Sisco nie chciał mieć teraz za dużo wolnego. A że był winny Asyrowi spotkanie i rozmowę – oraz pewne wyjaśnienia, postanowił spotkać się z nim w parku, chociaż odkąd nie przyjrzeli go na ta przeklęta meteorologie, to nie mógł już patrzeć na przyrodę.


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#20 2013-08-27 16:21:50

Asyr

Rycerz

Zarejestrowany: 2013-03-18
Punktów :   

Re: park Zachodni

Asyr nie tylko sobie siedział, przede wszystkim obserwował – co było dla niego zastępnikiem obserwacji. Tak sobie „obserwował” ludzi w parku, odrobinkę pomagając sobie mocą, ale niewiele. Chodzą pogłoski ze niewidomi nie wiedza, co się koło nich dzieje. Bzdura – Asyr doskonale wiedział – kto jest w  parku, najbliżej niego, jakie rasy – mniej więcej, w jakim wieku, rozpoznawał każdą osobę.
No a przede wszystkim jedna osobę.
-Sisco? – on był bardzo charakterystyczny, czuło się jego wielkość, ale zarazem tak zaskakująco cicho chodził. Aż zabawnie.

Offline

 

#21 2013-08-27 16:40:44

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: park Zachodni

-Nie!  -odpowiedział Sisco swoim zwyczajowym głosem, ale trochę juz zmienionym przez ćwiczenia z foniatrą i na zajęciach z  emisji głosu. Posługiwał się tak zwanym „wysokim basem”. Bas był z założenia głosem niskim, ale on nie używał go na niskich tonach, tylko właśnie na wyższych. Juz się jednak nie klarował, był wyklarowany, teraz głos Sisca szlifowano, żeby nie wkradła mu się nigdy nutka fałszu. Dzięki temu był naprawdę miły dla ucha.


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#22 2013-08-27 16:46:35

Asyr

Rycerz

Zarejestrowany: 2013-03-18
Punktów :   

Re: park Zachodni

- No to spadaj – bothanin zaplótł ręce na piersi obruszając się demonstracyjnie.

Offline

 

#23 2013-08-27 16:52:57

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: park Zachodni

-Tak! – poprawił się szybko, bo skoro tak postawił Asyr sprawę to przecież nie będziemy się kłócić. Mruknął przyjaźnie i podszedł bliżej, oczywiście nadal bardzo delikatnie stawiając nogi. Asyr tego nie zobaczy, ale w słońcu widać było doskonale głębokie bruzdy jak blizny na pancerzu – jeszcze nie był u nikogo w celu usunięcia tego. Miał też spawy na uszkodzonym działku – także jeszcze nie naprawionym.
- Długo czekasz?


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#24 2013-08-27 17:19:44

Asyr

Rycerz

Zarejestrowany: 2013-03-18
Punktów :   

Re: park Zachodni

- Noooo, odeszły mu żarty... ale z tobą to tak zawsze -Asyr uśmiechnął się mniej więcej w stronę Sisca – a raczej w stronę z której dobiegał głos.
- Wiesz co, inaczej trochę brzmisz. Ale i tak bym cie wszędzie rozpoznał. Nie czekam długo, może pięć minut- Wstał, przekładając białą laskę pod pachę, jak to zawsze czynił kiedy nie chciał by mu przeszkadzała. Podszedł do Sisca i pogłaskał, najpierw po pysku, na przywitanie,a  później z  boku, gdzie pamiętał te blizny jeszcze ze szpitala. I znowu wyczuł je pod palcami.
- Kiedy ci to usuną? I w ogóle jak się czujesz? – rozmawiali osobiście pierwszy raz od chwili tego dziwnego zajścia

Ostatnio edytowany przez Asyr (2013-08-27 17:20:06)

Offline

 

#25 2013-08-27 17:38:30

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: park Zachodni

- Lepiej, prawda? – mruknął, jak to on, kiedy Asyr zauważył, ze głos mu się zmienił. Ćwiczenia z emisji głosu szły Siscowi doskonale, gorzej było z tymi słuchowymi, ale wymyślali coraz to nowe sposoby by Sisco mógł „się wyrównywać”.
- Dobrze się czuje. Dostaje leki, trochę mnie mdli, ale to już nieważne. Staram się sobie nie przypominać. Każdy z nas ma jakaś traumę. Póki co nie chce o tym rozmawiać. A te ubytki... – przeszedł do tematu kiedy poczuł palce Asyra w okolicach uszkodzeń.
- To nic takiego, może jutro, pojutrze w echosferze, bo muszą szlifierkę pożyczyć. Poobcinają te wystające bruzdy, napełnią jakimś płynnym metalem i na wszystko pójdzie nowa farba. Będę cały ładny


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#26 2013-08-27 17:53:44

Asyr

Rycerz

Zarejestrowany: 2013-03-18
Punktów :   

Re: park Zachodni

- Czyściej. Ale czy lepiej... nie wiem, czy można tak mówić w odniesieniu do kogoś – biała dłoń porośnięta krótką sierścią przemiennie ściskała i rozprężała palce, łaskocząc powierzchnie siatki sensorycznej.
Oczywiście zamierzał uszanować wole Sisco i „o tym” nie wspominać. Choć nie ukrywał ze właśnie o tym najbardziej chciał porozmawiać, ale nie bezie Sisca męczył. Póki sobie radzi nie ma co go na siłę poddawać terapii.
- Zgadnij, co mam  -to powiedziawszy sięgnął po swoją kolorową torbę i wyjął z  niej słoik. Chyba zapomniał, ze Sisco widzi swiat trochę inaczej, czyli ze po protestu – widzi. Bo trzymał słoik za nakrętkę a na etykiecie jak wół było napisane „miód propolisowy z pyłkiem”

Offline

 

#27 2013-08-28 12:07:37

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: park Zachodni

No tak, właśnie tak było, Sisco nie musiał nawet poruszać głową by dojrzeć ten napis.
- Miód propolisowy z pyłkiem? Co to jest propolisowy, i dlaczego z pyłkiem? – mruknął wyrażając zaintrygowanie tajemniczym specyfikiem.


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#28 2013-08-28 12:12:50

Asyr

Rycerz

Zarejestrowany: 2013-03-18
Punktów :   

Re: park Zachodni

Asyr nagle zabrał rękę i oburącz przytulił do piersi słoik z urażoną miną
-Sisco, jak możesz...

Offline

 

#29 2013-08-28 12:15:21

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: park Zachodni

Mruknął ze skrucha, pochylając łeb.
- Przepraszam. Chciałem powiedzieć: Co takiego tam masz, Asyr? – Wiedział,z e się przyjaciel naprawdę nie obraził, ale trudno jest zawsze tak wpasować w jego plany, no i trudno pytać co to, jak się wie, co to...
Ale czego się nie robi dla Asyrka!


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#30 2013-08-28 12:18:54

Asyr

Rycerz

Zarejestrowany: 2013-03-18
Punktów :   

Re: park Zachodni

Nie, nie gniewał się, i wobec nikogo by sobie nie powoził na taką śmiałość, ale wobec Sisca – który mu wszystko wybaczy, to tak. Ale to jedynie pochlebstwo – czyjeś zaufanie. Asyr uśmiechnął się szeroko.
- Mam miód propolisowy z pyłkiem, mój duży przyjacielu. Propolis to jest takie coś, co robią pszczoły, to jest bardzo zdrowe,a z pyłkiem, bo tak! Jasne? – podniósł słoik tak, by Sisco mógł go teraz dokładnie zobaczyć.
– przyszła delegacja do enklawy, z jakiejś tam planety, ja się kręciłem w okolicy, to mi dali słoiczek żebym spadał!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.naruto-swiat.pun.pl www.lagownia.pun.pl www.pokemon-gra-pbf.pun.pl www.pakalizaka.pun.pl www.zarzadzaniez11.pun.pl