Star Tales - gwiezdne opowieści...

Jest rok 21 406 od powstania Republiki. Próbujemy przeżyć...

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#31 2013-01-12 15:10:01

Lizka

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-27
Punktów :   

Re: Sklep Lavara

Zabawa była przednia, obie się fajnie bawiły i za każdym razem wielką uciechę miały jak mogły sobie przyłożyć w ramach zabawy. Lizka się śmiała jak głupia albo pisnęła od czasu do czasu skacząc po łóżku i zdzielając z poduszki Lilkę. Taka zabawa tylko ich łączyła, te całe napięcie które bywało między nimi ulatywało. Lizka tak samo jak Lilka podświadomie się odgrywała się za wszystkie kłótnie i sprzeczki, no ale w końcu opadła na łóżko a poduszka znalazła się pod głową. Położyła się na boku twarzą ku niej i się do niej przytuliła. Prawa dłoń delikatnie gładziła brzuszek dziewczyny, później zeszła nieco niżej i zaczęła gładzić jej łono. Nic nie mówiła, patrzyła się w jej twarz, jakby czekała na pocałunek od dziewczyny.

Offline

 

#32 2013-01-12 15:14:43

Lilka

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-30
Punktów :   

Re: Sklep Lavara

Dziwnie tak było leżeć na łóżku, naga i w towarzystwie siostry w podobnym stadium ubrania. Dawno tego nie robiły, a właściwie kilka lat. Gdy były dużo młodsze to czasem tak wyrywały się rodzicom i biegały po domu roznosząc wszędzie wodę. A teraz były dorosłe, powinny się tak zachowywać. Ale jak widać, jakieś braki z dzieciństwa miały.
Działania Lizki po raz kolejny przyciągnęły uwagę dziewczyny. Spojrzała na siostrę swoimi złocistymi oczami a przez jej ciało przebiegł dreszcz, gdy Lizka zaczęła ją dotykać "Tam".
- Siostra... co my robimy, co?
Zapytała cicho, niepewna ich wspólnych relacji. Wszystko się straszliwie plątało. Raz nie potrafiły ze sobą rozmawiać ani na siebie patrzeć. A teraz nagle to.

Offline

 

#33 2013-01-12 15:51:42

Lizka

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-27
Punktów :   

Re: Sklep Lavara

Kiedyś to nie było dziwne, jak były małe to nie raz całkiem nago lub bardzo skąpo ubrane bawiły się ze sobą albo się kąpały. Te całe zabawy dzisiaj się jej przypomniały i to chyba była miła odmiana tak się rozbawić, odstresować. Może dzięki temu przestaną się kłócić? Jakoś się bardziej się zżyją? Możliwe. Braki miały, to było ewidentnie widać że czegoś im  brakowało.
Słysząc pytanie sama się zastanowiła, ale nie przerywała delikatnych pieszczot a nawet palcem przejechała między jej płatkami, a później pieściła jej łechtaczkę.
- Nie wiem... poznajemy siebie? Próbujemy czegoś nowego doznać? Sprawić sobie nawzajem przyjemność? Nie myślę aby to było złe...  chyba, że nie chcesz ze mną tego spróbować...
Spojrzała na nią spokojnie i oczekująco, dalej gładząc jej kobiecość. Jeśli się zgodzi to na pewno straci dzisiaj swoją błonkę, bo Lizka ma tam jakieś zabawki. Jednak to dla niej będą tylko pieszczoty. Złożyła delikatny i zaczepny pocałunek by później twarz nieco odsunąć, czekając aż ona zgodzi się na małe igraszki, przy okazji uśmiechała się swobodnie do niej oczekująco na jej decyzję.

Offline

 

#34 2013-01-12 16:03:06

Lilka

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-30
Punktów :   

Re: Sklep Lavara

Przez ciało Lilki przebiegł kolejny dreszcz. Nigdy czegoś takiego nie czuła, ale jej się to podobało. Co przysparzało jej kolejnych wątpliwości, bo przecież Lizka była jej siostrą. Cały czas się kłóciły, sprzeczały o drobnostki, nie potrafiły się dogadać. A teraz dziewczyna jej nie poznawała. Coś się musiało stać, ale nie wiedziała co. Chciała zapytać, ale też jakoś nie chciała przerywać tego. A niech to, niech się smażą w piekle czy gdzieś tam. Nie będzie tego przerywać.
- No dobra. Ale nie wiem jak
Odparła w końcu nieco zawstydzona i w końcu sama się dołączyła do tego i pocałowała siostrę w usta tak na potwierdzenie. Niech robi co chce... ale niech sobie Lizka nie myśli że potem Lilka chętnie zostanie w jej mieszkaniu i nie wróci na swój warsztat. Dalej chciała być samodzielna!

Offline

 

#35 2013-01-12 20:18:38

Lizka

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-27
Punktów :   

Re: Sklep Lavara

Robiła to wszystko aby sprawić jej przyjemność, ot traktowała to jak małe igraszki i nic więcej. Nie uważała, aby to było coś nagannego... Siostra siostrą. Nie raz siostra potrafi uczyć drugą jak się całuje, pokazuje tej mniej doświadczonej co i jak może robić. Cóż, czy coś się stało? Może i tak, może i nie... ale skoro się nie spytała to nie uzyskała odpowiedzi.
- Ja też nie za bardzo wiem jak... nie myśl o tym i tyle, samo przyjdzie. Może częściej będziemy to robić, jeśli Ci się spodoba.
Lizka miała doświadczenie jakieś z tego, że sama sobie robiła "dobrze" i niestety z mniej przyjemnych sytuacji, o których nie poinformowała Lilki. Nie chciała współczucia i żyła dalej, tak jak dawniej. Kiedy Lilka się dołączyła, jak pocałowała ją... Lizka po chwili znalazła się nad nią i całowała ją najpierw powoli i spokojnie, aby mogła nadążać a później już namiętnie, wsuwając swój język do jej buzi. Językiem przesunęła powoli po jej górnych zębach, a później już językiem zaczęła pieścić jej język.

Offline

 

#36 2013-01-12 20:30:39

Lilka

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-30
Punktów :   

Re: Sklep Lavara

- Chciałabyś, co?
Odparła ze złośliwym uśmieszkiem. Sama nie miała pojęcia, czy by chciała to powtórzyć, skoro jeszcze nic takiego się nie stało. Może jej się spodoba, może nie. Nie ma co wyrokować teraz...
Lilka sapnęła cicho, gdy nagle jej siostra znalazła się na niej. Było to trochę dziwne, ale nie oponowała, pozwalała Lizce na wszystko. Rozgrzewała się. A namiętne pocałunki trochę ją zaskoczyły. To było dziwne dla niej uczucie, mieć w swych ustach czyjś język. Dziwne, ale też przyjemne.
Swoje dłonie oparła o biodra siostry, ale tylko ją trzymała, niepewna tego co może z nimi zrobić. Była po prostu strasznie nieporadna.

Offline

 

#37 2013-01-12 22:15:04

Lizka

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-27
Punktów :   

Re: Sklep Lavara

- Może.
Mruknęła cicho i nic więcej nie powiedziała. No to prawda, jeszcze za wcześnie by powiedzieć czy się jej to spodoba i będzie chciała spróbować jeszcze raz, po za tym nawet Lilka wiedziała że pierwszy raz nie był zbyt przyjemny. Ale to zawsze są takie pierwsze razy i nie można się zrażać do takich rzeczy, a Lizka się nią zaopiekuje, tym bardziej kiedy się dowie że nie robiła tego.
Lizka uśmiechała się do niej, a później całowała. Lizia potrafiła się całować co właśnie pokazywała jej oraz ją uczyła tej sztuki. Lilka doświadczała nowych doznań, bodźców,których nie zapomni. Zamruczała czując jej dłonie na biodrach, nawet lekko nimi pobujała aby zachęcić ją do pieszczot, dotykania jej... poznawania ciała swojej siostry (mimo tego, że miały praktycznie identyczne). Lizka w tym czasie oprócz całowania kochanki, to dłonie wsunęła między ich ciała i złapała ją za piersi, które masowała a sutki delikatnie ściskała od czasu do czasu. Wiedziała, że z początkowej nieporadności Lilka w końcu załapie co i jak.

Offline

 

#38 2013-01-13 01:01:29

Lilka

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-30
Punktów :   

Re: Sklep Lavara

Lilka zamruczała cicho, bo na prawdę jej się to podobało. Pieszczoty siostry sprawiały jej wielką przyjemność i nie myślała o tym co będzie. Pewnie zaboli (bo słyszała że tak jest za pierwszym razem) ale nie mogła się przecież z tego powodu wstrzymywać.
Jęknęła cichutko, gdy Lizka złapała ją za piersi a potem zaczęła je ściskać. Po każdym takim ściśnięciu z jej ust wydobywały się takie osobliwe dźwięki a ona sama wyginała plecy w lekko łuk i przymykała oczy.
Swoje dłonie póki co tylko trzymała na jej biodrach, ale w końcu zaczęła nieporadnie gładzić ją po bokach a potem po brzuchu, powolutku zmierzając w kierunku jej biustu.

Offline

 

#39 2013-01-13 02:31:48

Lizka

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-27
Punktów :   

Re: Sklep Lavara

Pomruki Lilki powodowały zadowolenie na twarzy Lizki, bo doskonale wiedziała że jej się to podobało. O to właściwie chodziło aby było jej przyjemnie prawda? Aby o niczym więcej nie myślała, tylko o tych chwilach przyjemności, które właśnie przeżywała...a to dopiero początek! Jęknęła a ponownie na twarzy pojawiał się ten uroczy uśmiech pełnego zadowolenia, czasem delikatnie przyciskała jej ciałko aby zbytnio się nie wyginała by ta nie zrzuciła z siebie Lizki. Dobrze czuła się jak ta trzymała swoje dłonie na biodrach,a później jakoś nieśmiało gładziła po bokach, brzuchu i do góry. Nie śpieszyła się, trzeba wszystko powoli zrobić a przynajmniej na początku by zapewniła się pewniej i śmielsza była. Co jakiś czas sprawdzała twardość sutków dziewczyny, usta zaczęły składać pocałunki na jej szyi, podbródku. Sama była już nieco podniecona, coraz szybciej i ciężej oddychała zaś między nogami robiło jej się wilgotno.

Offline

 

#40 2013-01-13 02:40:53

Lilka

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-30
Punktów :   

Re: Sklep Lavara

No cóż, robiła się śmielsza w miarę narastania jej podniecenia. Nie potrzebowała zbyt dużej zachęty, jej sutki już były twarde i dumnie sterczały, więc Lizka miała się czym bawić. Między nogami zaś była porządnie wilgotna i w ogóle nabierała ochoty na więcej, Chciwie zaczęła szukać ust siostry, domagając się pocałunków, zaś jej dłonie powędrowały ku piersiom Lizki, dokładnie naśladując jej wcześniejsze poczynania. Dalej wierciła się troszeczkę, ale nie na tyle by zrzucić z siebie siostrę.

Offline

 

#41 2013-01-13 14:38:59

Lizka

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-27
Punktów :   

Re: Sklep Lavara

I to było bardzo dobre, wiedziała że to ona będzie tą dominująca ale też chciała aby Lilka czasem przejęła inicjatywę, pokazała swoje pazurki. Były takie same, chociaż były pewne różnice ale nie aż takie wielkie. Oj tak tak, miała się czym bawić i się bawiła trącając jej sutki, a czasem nawet delikatnie ściskając je. Lewa dłoń wsunęła między nogi siostry i już czuła wilgoć, otarła się o jej kobiecość tak jakby chciała coś nabrać w dłoń. Chwilę później wyciągnęła mokrawą dłoń i przed twarzą Lilki oblizała jeden z wilgotnych palców. Następnie środkowy i wskazujący palec powoli wsunęła do jej ust, aby posmakowała samą siebie. Po tym wewnętrzną stronę dłoni wytarła o jej prawą pierś.
Kiedy szukała ust, chwilkę jej uciekała ale ponownie złączyła usta z kochaną siostrą. Zaś gdyta tylko złapała ją za piersi, to jęknęła troszkę głośniej z rozkoszy. Powoli schodziła coraz niżej, całując jej szyję, wgłębienie w szyi i ramiona z obojczykami,  a później już twarz miała na poziomie piersi, którymi się bawiła ustami.

Offline

 

#42 2013-01-13 14:57:39

Lilka

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-30
Punktów :   

Re: Sklep Lavara

Lilka cichutko jęczała przy tych zabawach. Poczuła też dłoń siostry na swej kobiecości, nie wiedziała jednak co ta robi. Ale po chwili się przekonała. Patrzyła jak ta oblizuje jeden z palców. Lilka zaś nie czekała aż siostra sama wsunie jej palce do ust. Uniosła głowę i sama z chęcią spróbowała, zlizując wilgoć z jej palców.
A potem znowu zaczęły się całować, na co dziewczyna znacznie bardziej ochoczo przystała. Powolutku przestawała kontrolować siebie, pozbywała się hamulców. Bawiła się piersiami siostry, masując je, ugniatając... a i jej sutkami się zajęła, podobnie jak wcześniej Lizka.

Offline

 

#43 2013-01-13 15:20:52

Lizka

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-27
Punktów :   

Re: Sklep Lavara

Te jęki z połączeniem jęków Lizki, dawały kakofonie różnych dźwięków, miłych zwłaszcza dla mężczyzn, którzy tylko polują na okazje by zobaczyć dwie dziewczyny całujące się nawzajem, odbywające stosunek płciowy, a że to jeszcze siostry  i bliźniaczki to już w ogóle. No ale wracajmy do tematu. Z zadowoleniem obserwowała jak pochłonęła w usta jej palce, jak oblizywała... bardzo podniecało to Lizkę, miała ochotę na więcej, przejść do bardziej konkretnych czynności... ale to za chwilę.
Pocałunki ewidentnie spodobały się Lilce, co było dobre... będzie potrafiła to robić w przyszłości, pilna uczennica. Nie potrzebnie się kontroluje, trzeba iść na żywioł i patrzeć aby również drugiej osobie było przyjemnie. Kiedy tak się bawiła piersiami Lizki,to Lizka pojękiwała i wzdychała z rozkoszy, nieco kręcąc tyłkiem... Zeszła niżej i chyba przez to również nie mogła Lilka dalej się bawić, zaś starsza siostra zaczęła porządnie lizać jej łono, a później ustami i językiem pieściła jej kobiecość, a od czasu do czasu wwiercała się lekko w jej wnętrze... jednak to było za mało aby błonki pozbawić. Dłońmi złapała za jej pośladki rozchylając je mocno, aby jeden paluszek masował i te mniejsze "wejście", ale nic więcej nie robiła bo zaraz obie dłonie zabrała i położyła na jej piersiach dalej liżąc jej kobiecość. Na chwilę przerwała i wstała, przeniosła się nad jej twarz, ustała okradkiem i położyła się, tym samym mając twarz przy kroczu rudowłosej ponownie się zajęła się jej kobiecością. Czyli powstała pozycja 69, tak aby i Lilka mogła zadowalać Lizkę.

Ostatnio edytowany przez Lizka (2013-01-13 15:27:10)

Offline

 

#44 2013-01-13 15:46:16

Lilka

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-30
Punktów :   

Re: Sklep Lavara

Lilka musiała przyznać siostrze, że wiedziała jak ją podniecić. Pewnie robiła już to wiele razy, ale w tej chwili to nie zaprzątało jej głowy, po prostu zatracała się w tej przyjemnej i rozkosznej chwili. Gdy Lizka zeszła niżej ze swoimi ustami, to dziewczyna sama się zaczęła pieścić i lekko szczypać w piersi, tak jak przedtem to robiła jej siostra. A gdy poczuła język na swej kobiecości to wydała z siebie przyduszony jęk rozkoszy. Lilka kręciła biodrami, domagając się więcej i więcej. Bez problemu tez dała sobie rozszerzyć uda. Nie wiedziała co siostra dla niej planowała, ale w tej chwili mogła z nią robić co chciała. W ogóle nie stawiała oporu. Dziewczyna była już blisko szczytu, gdy jej siostra przerwała. Wydyszała więc tylko "Proszę... błagam... " ale potem Lizka się obróciła, co kompletnie zaskoczyło Lilkę. Ale ostrożnie przystąpiła do odwzajemnienia się siostrze, całując ją tam i bardzo ostrożnie liżąc. Nie miała w tym wprawy więc minie znacznie więcej czasu nim Lizka poczuje rozkosz.

Offline

 

#45 2013-01-17 20:31:15

Lizka

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-27
Punktów :   

Re: Sklep Lavara

Prawda, że Lizka robiła to już kilka razy ale czy dobrowolnie? Raczej jak była pijana, nie mogła się ruszać i obronić się, to ją wykorzystywali... Parę razy tak było, że ją ktoś zgwałcił czy wykorzystał, lecz o tym Lilka nie miała pojęcia. Lizka nie raz to dobijało co z nią robił ktoś, ale było i minęło, a ona jest z tych co jak wezmą się raz w garść to już nie patrzą w tył i brną do przodu, taranując na swojej drodze przeszkody. Lizka chciała dać jej jak największą przyjemność, po za tym miała zamiar dzisiaj bardzo długo się kochać a co za tym idzie, pewnie w wiele rzeczy wprowadzi swoją niedoświadczoną siostrę, która może w przyszłości sama będzie po to przychodziła. Może chciała ją tym sposobem uzależnić od siebie, a może nawet wplątać ją w związek kazirodczy? Nie sądzę, ale na pewno nie raz się z nią bawić zamierzała. Bardzo zachłannie lizała jej kobiecość, w górę i w dół aby jak największą powierzchnię móc lizać. Robiła wszystko aby doszła, osiągnęła pierwszy orgazm aby wiedziała co to jest, a później przejdzie do następnych rzeczy. Czując usta dziewczyny, cicho jęknęła i wyprostowała, ale zaraz ponownie zajęła się nią do czasu aż osiągnie Lilka orgazm, która w pewnym momencie mogła również poczuć jak palce dotykały jej odbytu, który palcem naciskała i czubek paznokcia sie tam zagłębiał, ale zaraz się cofał. Na to przyjdzie jeszcze czas.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pnp.pun.pl www.fenixclan.pun.pl www.fairytailgame.pun.pl www.wsti.pun.pl www.mithril.pun.pl