Star Tales - gwiezdne opowieści...

Jest rok 21 406 od powstania Republiki. Próbujemy przeżyć...


#286 2013-09-02 20:50:59

Artrus

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-19
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", boksy mieszkalne

Miał ochotę wyciągnąć nóż i poderżnąć jej gardło. Tak na wszelki wypadek... ale jej strach wydawał mu się autentyczny... poza tym to było jeszcze tylko dziecko. Uspokoił się trochę i rozluźnił.
- Powiedzmy że ci wierzę... na drugi raz uważaj co pleciesz. Za sam fakt wrażliwości na Moc możesz zarobić bolta miedzy oczy
Mruknął ponuro a sam siebie zganił. Do tego już doszło że dzieci w windzie straszy. Może faktycznie powinien iść się leczyć tak jak mu Jena radził? Po namyśle stwierdził, że jednak nie. I ponownie zabrał się do przygotowania do skoku.

Offline

 

#287 2013-09-02 20:55:28

 Katia Ner`ya

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-07-29
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", boksy mieszkalne

pokiwała głową nie do końca przekonana, czy już dał spokój. no, ale dobra rada to dobra rada. jeszcze cała drżała, nie poruszyła się czekając, aż skoczy.
-[i]ale to nie Moc... to mój bliźniak. my poprostu...
i urwała, bo przypomniała sobie ostatnią noc na Naboo i to, co razem zrobili. a może faktycznie Moc? chyba nie chciała tego wiedzieć, zwłaszcza, że mógł mieć rację co do tego, że wiele osób chętnie by ją za to zabiło.

Offline

 

#288 2013-09-02 20:59:34

Artrus

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-19
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", boksy mieszkalne

- To jest Moc. Podnoszenie przedmiotów, telekineza, czytanie w myślach, telepatia czy jak to się nazywa. To jest Moc. A wiele osób nie lubi takich jak ty tylko dlatego, że potraficie co potraficie. Doedukuj się dziewczyno bo zginiesz, dolne poziomy to nie raj na ziemi, kosę w plecy dostaniesz za mniejszą winę
Mruknął do niej. No ignorantka na całego. Niech no ta przeklęta Moc ma ją w swojej opiece bo skończy na prawdę marnie. Albo ją ktoś zastrzeli albo po prostu wykorzysta, bo talent do Mocy to rzadko spotykana rzecz.
Artrus przygotował się do skoku. Ubrał przy okazji swoje rękawice a teraz klasnął w dłonie by sprawdzić jak leżą.
Trzy... dwa... jeden. I skoczył. Miał metr osiemdziesiąt, bez trudu złapał się wiec górnej krawędzi i zaczął się podciągać. Jeśli jakiś atak miał nastapić to teraz. Zganił się od razu za te myśli.

Offline

 

#289 2013-09-02 21:04:33

 Katia Ner`ya

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-07-29
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", boksy mieszkalne

ona tylko stała i patrzyła na to, jak się w spina. od góry też nic się nie działo.  było tylko widać wysoko rozwarte drzwi od windy, światło z korytarza i kucającą sylwetkę chłopaka, który chucherkiem nie był, bo przecież pracował w hangarze i swoje też musiał nosić.  zarówno on, jak  ona czekali aż Artrus się wespnie na dach.

Offline

 

#290 2013-09-02 21:13:47

Artrus

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-19
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", boksy mieszkalne

Podciągnął się do góry i zobaczył chłopaka. Zmierzył go czujnym spojrzeniem a potem wlazł cały na dach winy. Jego kurtka troche się zdarła ale wytrzymała. Zaraz też ją poprawił, bo dziewczyna na pewno będzie dosyć delikatna. Ale najpierw najważniejsze.
Wychylił się z otworu w suficie i wyciągnął rękę po plecak.
- Podaj mi go a potem cię wciągnę na górę.
Nie kłamał w tej kwestii. Gdyby chciałjej zrobić krzywdę czy coś to zrobiłby to już przedtem.

Offline

 

#291 2013-09-02 21:26:13

 Katia Ner`ya

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-07-29
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", boksy mieszkalne

pokiwała głową. podeszła szybko do plecaka i spróbowała go podnieść... po trzech próbach jej się udało, uniosła plecak nad ziemie. teraz kolejna przeszkoda: podniesienie plecaka wysoko. dużo wyżej niż ona sięgała. odłżyła plecak delikatnie.
-cholera... chyba nie dam rady... jest strasznie ciężki. co ty w nim masz?
spytała patrząc na niego z dołu. poza tym wolała nie ryzykować, że plecak jej spadnie i coś się w środku zepsuje. nie chciała mieć jeszcze bardziej Artresa na karku.
-pomóc wam?!
rozległ się głos z góry. Kereth patrzył na to wszystko i dał znać, że mógłby to zrobić.

Offline

 

#292 2013-09-02 21:32:52

Artrus

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-19
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", boksy mieszkalne

Obserwował jej komiczne próby i nawet uśmiechnął się. Ale tak trochę kpiąco... auretiise... jakim cudem udało im się wieki temu pokonać armie Mandalorian? No jakim cudem? Tego nie mógł zrozumieć, bo na co dzień widział jakie to cherlawe społeczeństwo.
- Ehh... daj sobie z tym spokój.
Mruknął. I co tu zrobić? Miał linę w plecaku, ale też tam miał swój beskar'gam i to może rozpozna. W końcu to bardzo charakterystyczny pancerz. Ale skoro ona o Mocy nic nie wiedziała to i może o Mando nic? Ale lepiej nie ryzykować, zwłaszcza ze jej braciszek się odezwał.
- Taa... daj sznur jakiś albo line

Offline

 

#293 2013-09-02 21:44:31

 Katia Ner`ya

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-07-29
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", boksy mieszkalne

-przykro mi, ale nie mam całego arsenału w naszym mieszkanku...
odpowiedział z przekąsem Kereth. zeskoczył na dach windy. Kereth miał te same oczy i kolor włodów, co Katia, ale miał typowo męską twarz i krótki zarost. ubrany w czarny podkoszulek i spodnie typu bojówki w tym samym kolorze. był wyższy od Katii, ale niższy od Artrusa. no i był trochę umięśniony na ramionach. popatrzył na Artrusa mrużąc nieco oczy, twarz mu stężała. wyraźnie chciał pokazać, że nie podoba mu się, że Artrus straszy jego siostrę.

Offline

 

#294 2013-09-02 21:55:36

Artrus

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-19
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", boksy mieszkalne

- Arsenał... kawałka głupiej liny nie mieć.
Mruknął niezbyt zadowolony. Cholerny impas... ale zaraz do głowy mu wpadł inny pomysł. Może nawet lepszy. A spojrzeniem szczyla się nie przejmował póki co, ale jeśli podejścia nie zmieni to może dojść do konfrontacji. A w tej sytuacji raczej nie wygra z wkurzonym i uzbrojonym Mando, który praktycznie na każdym polu go przewyższał.
- Przestań zgrywać ważniaka i wskakuj do środka. Podsadzisz siostrę a potem podasz mi plecak. Wyciągnę cię na końcu
Oferta była dosyć sprawiedliwa.

Offline

 

#295 2013-09-02 22:01:11

 Katia Ner`ya

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-07-29
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", boksy mieszkalne

nie lubił takich, zdecydowanie nie lubił. i kto tu zgrywa ważniaka? to Artrus się rządził. Kereth uważając, aby się nie pokaleczyć zeskoczył do środka. popatrzył Katii w oczy, ona w jego. widać było, że wymienili kilka zdań. ona podeszła, on ją podsadził. Katia złapała się dachu windy. Kereth cału czas ją podsadzał, aby nie spadła. ale bez pomocy nie wyjdzie, znaczy wyjść by wyszła, ale cała by się pokaleczyła. jedną ręką się trzymając dachu drugą wyciągnęła do Artrusa.

Offline

 

#296 2013-09-02 22:13:26

Artrus

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-19
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", boksy mieszkalne

Artrus złapał rękę Katii i ścisnął. Nie za mocno, ale uścisk miał silny i zdecydowany. Pociągnął ja do góry, uważając przy okazji by się nie pokaleczyła. Aż takim barbarzyńcą nie był. A gdy już znalazła się na górze to wyciągnął rękę po plecak. A po tym jak jego wciągnie to pomoże też jej braciszkowie wyjść z tego dołka. Słowny był, skoro obiecał że wyciągnie to tak zrobi.

Offline

 

#297 2013-09-02 22:21:05

 Katia Ner`ya

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-07-29
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", boksy mieszkalne

Katia stanęła szybko na dachu i odeszła trochę, aby w razie czego nie dostać tym plecakiem. chyba już szybko nie wsiądzie do tej windy. teraz to miała trochę szczęścia, że trafiła na kogoś z blasterem. Kereth bez większego problemu podniósł plecak jak najwyżej. czekał, aż Artrus odbierze swoją własność. gdy już go zabrał Kereth spojrzał na Katię pytająco, a następnie na torbę z zakupami. wziął ją i również podał. następnie on sam wyszedł z małą pomocą Artrusa. Katia w tym czasie położyła zakupy na podłodze korytarza. Kereth od razu do niej podszedł i pomógł jej się tam wdrapać. następnie sam wyszedł.

Ostatnio edytowany przez Katia Ner`ya (2013-09-02 22:47:03)

Offline

 

#298 2013-09-02 22:50:06

Artrus

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-19
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", boksy mieszkalne

Torbę na zakupy też wziął. A potem poczekał aż rodzeństwo wyjdzie na korytarz, po czym sam też wylazł na górę, zarzucając sobie wcześniej torbę na plecy. Ciężka była, ale przyzwyczajony był do tego wysiłku. Pomocy też nie potrzebował - w końcu był komandosem.
Otrzepał się tylko z brudu, spojrzał na rodzeństwo, kiwnął głową i ruszył w stronę schodów. Wyświadczyli sobie nawzajem przysługę i tyle, chciaż Artrus trochę dziewczynę postraszył wcześniej.

Offline

 

#299 2013-09-02 22:52:18

 Katia Ner`ya

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-07-29
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", boksy mieszkalne

-dzięki, że jej pomogłeś.
powiedział jeszcze za nim Kereth biorąc łom. objął siostrę ramieniem i poprowadził do ich mieszkanka. a całą drogę obgadywali Artrusa i  tę ich małą, nieprzyjemną przygodę...

Offline

 

#300 2013-09-02 22:53:46

Artrus

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-19
Punktów :   

Re: Monada, osiedle "Pogodne", boksy mieszkalne

Kiwnął tylko jeszcze ręką i wkrótce zniknął na klatce schodowej. Wbiegł powoli na swoje piętro i zamknął się w mieszkaniu. On raczej nie prędko zapomni o tej przygodzie, odnotowując sobie że kilka pięter poniżej mieszka para mocowłądnych. Lepiej na nich uważać.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.fairytailgame.pun.pl www.pnp.pun.pl www.fenixclan.pun.pl www.wsti.pun.pl www.terania.pun.pl