Star Tales - gwiezdne opowieści...

Jest rok 21 406 od powstania Republiki. Próbujemy przeżyć...


  • Index
  •  » Równik
  •  » Monada Tayana - mieszkanie rodziny Ak'domi

#16 2014-03-01 18:12:10

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Monada Tayana - mieszkanie rodziny Ak'domi

W laboratorium, zważywszy na wcześniej zaznaczony pilny priorytet, zaczęli już coś robić. Rysunek okazał się, być autentyczny, narysowany krętkami (podano markę – popularna na Coruscant), oszacowano wiek obrazka (ok 25 lat – tez pasowało) o szczegóły trzeba by zapytać psychologa, chociaż -juz kiedyś psycholog analizował ten rysunek. Koperta zaś była ogólnie dostępna w sklepach papierniczych. Miała na sobie odciski palców których nie było w bazie danych. Robił to ktoś, kto tu nie był oficjalnie, nie miał dokumentów. Na więcej trzeba poczekać – takie badania wymagają czasu, ale już teraz znajomy z laboratorium powiedział, ze pieczęć jest bardzo dziwna i na pewno dużo w sobie kryje. Być może będą musieli ściągnąć eksperta bop tutaj na miejscu takich nie mieli. W każdym razie, trzeba czekać.

Offline

 

#17 2014-03-01 18:21:06

Jenssari Ak'Domi

Prawnik

Zarejestrowany: 2014-03-01
Punktów :   

Re: Monada Tayana - mieszkanie rodziny Ak'domi

Ak'Domi zaklął w myślach. Coś mu umykało ale nie potrafił tego określić. Podziękował przyjacielowi a potem odwołał swoje następne spotkanie a potem połączył się z szefostwem by streścić im to czego dzisiaj doświadczył. Starał się tak przedstawić przebieg wydarzeń by zasugerować im (szefostwu) że to jakaś chora i pokręcona gra, w którą ktoś chce go wciągnąć. Jeżeli zlecą prowadzenie śledztwa komuś innemu, to wtedy nie będzie mógł oficjalnie nic zrobić, a w śledztwo na własną rękę nie chciał się bawić, bo to by go kosztowało karierę. Teraz wszystko zależało od tych na górze.

Offline

 

#18 2014-03-01 18:28:53

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Monada Tayana - mieszkanie rodziny Ak'domi

Szefostwo, prokurator planetarny czy jakiś inny od niego, pracownik który był upoważniony. Ale wysłuchał sprawy, przygryzając ołówek. Wiele osób miało takie swoje 'pomagacze w skupieniu” jak skubanie czy gryzienie czegoś.
- Dobrze, więc proszę się tym zająć – to było oficjalną zgodą. Poniekąd wiązało się to już ze sprawą Ak'Domiego sprzed lat. Trudno znaleźć kogoś lepszego, on o tej sprawie wie najwięcej. Teraz czas na drugi odcinek. A Ak'Domi był skrupulatny, dobry w takich rzeczach.
- Mam nadzieje, ze teraz go znajdziecie. – wtedy sprawę umorzono. Sprawę porwania dziecka, bardzo śliską. Prosto ze szpitala. Przyjechała ciężarna kobieta. Wyjechała sama. Bez dziecka, bez śladu po nim. Jakby zniknęło. A przyjechała w ciąży, była na to wcześniejsza dokumentacja.
Obrazek tez był w archiwum. Były na to dowody...
Wyglądało na to, ze trzeba odpalać obszczany niespełna rok temu przez niejakiego S.Gawile areowóz i jechać na miejsce zbrodni.

Offline

 

#19 2014-03-01 18:38:06

Jenssari Ak'Domi

Prawnik

Zarejestrowany: 2014-03-01
Punktów :   

Re: Monada Tayana - mieszkanie rodziny Ak'domi

- Dziękuję za zaufanie, postaram się znaleźć sprawcę
Odpowiedział uprzejmie i się rozłączył. W duchu się cieszył z tego obrotu sprawy, ale nie dawał tego po sobie poznać. Opuścił gabinet, przekazując polecenia sekretarce. Miała odwołać wszelkie jego dzisiejsze spotkania, bo miał ważniejsze sprawy na głowie.
W drodze na parking zadzwonił jeszcze raz do archiwum i rozkazał im wydobyć wspomniany wcześniej rysunek i wysłać go na badania do laboratorium. Musiał mieć pewność, że oryginał wciąż leżał na swoim miejscu.
Do aerowozu dotarł dosyć szybko. Wsiadł do niego i odleciał, kierując się do swojej monady. W czasie lotu nawiązał też połączenie z Mavhoniciem.

Offline

 

#20 2014-03-01 18:58:29

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Monada Tayana - mieszkanie rodziny Ak'domi

Na pewno jak wróci, wyniki już będą. Zejdzie mu trochę, sama podróż troche trwa, bo to już czas na korki.
Mavhonic nie odebrał połączenia, widać akurat teraz nie był, ale kiedy prokurator dotarł pod swoją monadę, od razu zobaczył policyjny areowóz błyskający kogutem, ale cichy. Jego klatkę na dobre zablokowali, mogli przechodzić jedynie mieszkańcy za okazaniem ważnego dowodu na to ze zamieszkują ten obszar. Stała tez karetka. Jak zawsze w takich przypadkach. Ale tylko po to przylecieli by stwierdzić zgon.
Ciało zostało juz zabrane i leżało w  karetce,w  worku. Niebawem poleci na sekcje.
Po chwili pojawił się Mavhonic, wyszedł z piwnicy. Zauważywszy Janessriego, uśmiechnął się z daleka i zaraz podszedł do niego. Dobrze było go widzieć w jednym kawałku. Morderca był zdecydowanie zbyt blisko. Jena denerwował sie jak zawsze, kiedy coś zbyt blisko się działo.
- Wszystko Ok? – zapytał na powitanie.

Offline

 

#21 2014-03-01 19:10:22

Jenssari Ak'Domi

Prawnik

Zarejestrowany: 2014-03-01
Punktów :   

Re: Monada Tayana - mieszkanie rodziny Ak'domi

Z daleka dostrzegł policyjny aerowóz, ale ten widok go nie zdziwił, w końcu Mavhonic poinformował go o całej sprawie. Bez nerwów wylądował niedaleko pojazdu CSB i wyszedł na zewnątrz. Był dosyć znaną osobą dla funkcjonariuszy, więc powinni oni go rozpoznać. Jednak na wszelki wypadek przygotował dokumenty, gdy kierował się w stronę wejścia. Na szczęście w zasięgu pojawił się Jena.
Duros nieco się uśmiechnął, na swój sposób i przywitał się z komendantem.
- Tak, dzięki. Przydzielono mi to śledztwo, więc z czym mamy do czynienia?
Przeszedł od razu do sedna, bo ta sprawa go intrygowała. Ktoś sobie z nim gra w ciuciubabkę co tylko go bardziej motywowało do działania. Ale chyba o to chodziło.

Offline

 

#22 2014-03-01 19:15:45

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Monada Tayana - mieszkanie rodziny Ak'domi

Tak, policjanci go poznaki, dzień dobry powiedzieli, ale bez słów, tylko skinienie głową. Jak zawsze w takich sytuacjach – nie było wesoło. Jena od razu skinął, zapraszając do piwnicy. Odezwał się dopiero w windzie, bo tak mieli do pomieszczeń piwnicznych zjechać. Były schody,ale były one zabezpieczone, zwykle na co dzień by sobie nikt z mieszkańców nie zrobił krzywdy, bo to takie schody piwniczne. Trwało ustalanie, czy aby szyfr nie został złamany.
- Będziesz miał kawał niewdzięcznej roboty. To była twoja sąsiadka. Była w ostatnim miesiącu ciąży. – Jena spojrzał na durosa. Kiedy nie mówił, wargi miał mocno zaciśnięte.
- korzystasz ze swojej piwnicy?

Offline

 

#23 2014-03-01 19:25:14

Jenssari Ak'Domi

Prawnik

Zarejestrowany: 2014-03-01
Punktów :   

Re: Monada Tayana - mieszkanie rodziny Ak'domi

Bez słowa udał się za Mavhoniciem. Wszedł do windy, którą jeździł prawie że codziennie i poczekał aż ruszą. Dopiero wtedy Jena się odezwał. Jego sąsiadka... kto? Mina durosa wyrażała lekkie zdziwienie, co nie za dobrze świadczy o prokuratorze. Po prostu nie za dobrze znał swoich sąsiadów. Jego żona a i owszem, z wszystkimi się przyjaźniła. On nie miał czasu. Wiec go ta wiadomość aż tak nie ruszyła. Chociaż będzie musiał pomyśleć o lepszej ochronie mieszkania.
- Paskudna sprawa...
Znowu ciąża. Ten sam motyw... ktoś tutaj próbował nawiazać do jego starego śledztwa. Tylko po co? By zwrócić jego uwagę?
- Rzadko, nie pamietam kiedy ostatnio tutaj schodziłem. A co?

Offline

 

#24 2014-03-01 19:35:36

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Monada Tayana - mieszkanie rodziny Ak'domi

- Bo ktoś był w twojej piwnicy... – nie skoczył, nie powiedział co. Winda się zatrzymała. Wyszli. Przeszli jeden korytarzyk, drugi. Do nozdrzy pchał się zapach podobny do tego z  koperty. Zapach niezamieszkanego, niewietrzonego pustostanu, piwnicy, magazynu.
Ciała oczywiście nie było, obrysowano je na podłodze. Leżało w pozycji embrionalnej nieopodal drzwi do piwnicy Janessriego.
- Jest tam coś czego jeszcze nie zabraliśmy. – Jena był pewien, ze Janeserri weźmie ta sprawę. Przecież to się działo dosłownie na jego podwórku.
Drzwi do piwnicy zostały otwarte – po prostu policyjny ekspert wymontował zamek i wysłano go do analizy by zbadać, kiedy kod został złamany. Bo został, ten ktoś wchodził do piwnicy.
W piwnicy zas, jak tow  piwnicy, słoiki i jakieś stare sprzęty. I ogólny piwniczny kurz. Jedna pólka była wolna od słoików, wytarta do czysta z kurzu i leżał na niej obrazek.
Obrazek jaki dziś Ak'Domi już widział. Przedstawiający rodzinę i embrion. Rysunek ze sprawy sprzed lat.
Jena odsunął się w bok, by jego przyjaciel sam mógł wziąć kartkę. Takiego samego typu, Użyto takich samych kolorów, postaci by6 ly takie same. Przekaz taki sam. Jednak – nie był to identyczny obrazek. Nie wierna kopia. Nawet laik pozna, ze rysował to ten sam autor. I ten sam, który rysował oryginał z archiwum. Ale nie były one identyczne. Różniły się typowymi szczegółami wynikającymi z faktu bycia dzieckiem. Tu reka krótsza, tam oko większe. Temat był ten sam. Autor był ten sam. Rysunek już trzeci.
Dopiero widząc w krótkim czasie przynajmniej dwa, można było dojść do wniosków, ze to są różne obrazki.
- Mówiłeś przez holo, ze masz jakieś wiadomości o tym... – odezwał się głos Jeny zza pleców prokuratora.

Offline

 

#25 2014-03-01 19:51:51

Jenssari Ak'Domi

Prawnik

Zarejestrowany: 2014-03-01
Punktów :   

Re: Monada Tayana - mieszkanie rodziny Ak'domi

- Zaskakujące
Mruknął, chociaż nie zdziwiło go to aż tak bardzo. Ktoś wysłał mu wiadomość, ktoś zamordował jego sąsiadkę, nawiązując do jego pierwszej i w dodatku nierozwiązanej sprawy. Więc fakt, że ktoś włamał mu się do nieużywanej piwnicy na prawdę już go nie dziwił.
- Tak więc zobaczmy tą kolejną "wiadomość". Ktoś tu bardzo się stara zwrócić na siebie moją uwagę
Mruknął.
W końcu dotarli do pomieszczenia. W powietrzu unosił się znajomy zapaszek. Brak drzwi też nie dziwił - wiadomo, badają zamek i cały mechanizm. Z resztą, trzeba będzie kupić nowsze i lepsze.
W środku zobaczył zaznaczone na podłodze położenie ciała. Przyjrzał się chwilę śladom a potem dostrzegł rysunek. Kolejny... zazgrzytał zębami. Podobny ale inny.
- Rano dostałem w kopercie podobny. Nawiazuje on do jednego takiego śledztwa sprzed lat. Moje pierwsze które sam prowadziłem. Nierozwiązane.
Wyjaśnił krótko MAvhonicowi.
- Rękawiczki?
Poprosił. Chciał obejrzeć obrazek, jednocześnie nie niszcząć śladów.

Offline

 

#26 2014-03-02 11:27:11

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Monada Tayana - mieszkanie rodziny Ak'domi

Jena zaplótł ręce na piersi. Tak, tez mu się wydawało ze komuś chodzi akurat o Janesseriego. To schemat na szaleńca. Jakiegoś mściciela. Tylko co tu winny duros?
Mavhonic podał mu zapakowane w plastik jednorazowe rękawiczki, w milczeniu, zamyślony nad tym wszystkim. Zastanawiał się, czy Ak'Domi się boi. O to chyba chodziło sprawcy. Nie zapyta o to. O takie rzeczy gliniarze nie pytają.
Kiedy zbadają drzwi, ciało i nagrania z monitoringu od razu będzie więcej śladów. Moze też podejrzany. Bo na razie ani go śladu.
Obrazek zaś był narysowany na takiej samej kartce, typowej biurowej od ksero. Badania laboratoryjne pozwolą na zbadanie jego wieku. Na oko i tu malowało dziecko, używające do tego kredek.

Offline

 

#27 2014-03-02 14:13:31

Jenssari Ak'Domi

Prawnik

Zarejestrowany: 2014-03-01
Punktów :   

Re: Monada Tayana - mieszkanie rodziny Ak'domi

Czy się bał? Oczywiście, ale głównie o swoją rodzinę niż o siebie. Z szaleńcami nigdy nic nie wiadomo i jeśli sprawa się zaostrzy to będzie musiał jakoś przekonać rodzinę, by polecieli na Duro do ich dalszych krewnych. Jenssari jednak wiedział, że taka batalia do łatwych nie będzie należała, bo całe ich życie było tutaj, na Coruscant, a z Duro nie mieli zbyt wiele wspólnego.
Pan prokurator wziął do ręki obrazek i przyjrzał mu się uważnie. Wzrokiem poszukał też jakiegoś kolejnego liściku - miał nadzieję, na jakiś schemat. Bo schematy można rozpracować. Gorsza była chaotyczność.

Offline

 

#28 2014-03-02 14:21:44

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Monada Tayana - mieszkanie rodziny Ak'domi

Jena stał dwa kroki za nim. Gdyby nadal leżało ciało, stałby za ciałem. I milczał.
Z obrazka zaś spoglądały twarze narysowanych postaci. Ludzka rodzina. Mama – powiesiła się kilka lat po umorzeniu postępowania. Tata odleciał poza granice republiki, podczas gdy dziecko, autystyczna dziewczynka została w zamkniętym ośrodku. Teraz miała ponad 30 lat. Nie udało się jej wówczas przesłuchać.
No i płód. To dziecko, którego dotyczyła sprawa. Które było, ale zginęło zanim się narodziło.
Obrazek przypominał histerię i łzy zeznających pielęgniarek które zarzekały się, ze nic nie wiedza, ale jednocześnie szczerze współczuły. Absurd za absurdem.
- Mogę ci jakoś pomóc? – odezwał siew  koncu głos Jeny. Wtedy jeszcze się nie znali. Jena nie miał nic wspólnego z tą sprawą. Ale jednak sprawdza go niejako zaczepił. Bo tylko z  Jeną Janesseri miał z wyczaj zakładania się o dychę.

Offline

 

#29 2014-03-02 14:32:38

Jenssari Ak'Domi

Prawnik

Zarejestrowany: 2014-03-01
Punktów :   

Re: Monada Tayana - mieszkanie rodziny Ak'domi

Ak'Domi miał zagadkę, nie wiedział na razie jak ugryźć tą zagadkę. Przesłuchać wszystkich z tej pierwszej sprawy? Co to da? Jeżeli to było ze sobą powiązane, to dlaczego teraz to wychodzi na jaw? Po dwudziestu latach. I co ma on z tym wspólnego poza tym, że nie rozwiązał sprawy? Zemsta? Absurd... jeśliby posłał kogoś niesłusznie za kratki to tak.
- Na razie nie, bo sam jeszcze nie wiem jak się do tego zabrać. Póki co w laboratorium badają pierwszą wiadomość oraz dowód z tej starej sprawy. Może coś się połączy....
Ale i tak nie miał ani podejrzanego ani nawet motywu. Szlag by to.
W końcu obrazek podał jednemu z funkcjonariuszy, by go zapakował i wysłał na badania.
- To wszystko jst jakieś dziwne...

Offline

 

#30 2014-03-02 14:43:24

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Monada Tayana - mieszkanie rodziny Ak'domi

Twarz Jeny wcale nie sugerowała by wiedział więcej.
- Chodźmy stąd...

[kilka godzin później, biuro Ak'Domiego]

Byl to moment kiedy już pan prokurator miał prawo szykować się do domu, kiedy w ostatniej chwili zatrzymała go sekretarka.
- mamy odpowiedź z laboratorium.- poinformowała.
- pan Hurate jest na linii. Połączyć? – Ak'Domi miał prawo nie odebrać teraz rozmowy,w  końcu już prawie wychodził. Ale sekretarka wiedziała, ze sprawa go frapuje.

Offline

 
  • Index
  •  » Równik
  •  » Monada Tayana - mieszkanie rodziny Ak'domi

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.chorzaots.pun.pl www.artcafe.pun.pl www.najlepszeseriale.pun.pl www.pixelarts.pun.pl www.darmowekody.pun.pl