Star Tales - gwiezdne opowieści...

Jest rok 21 406 od powstania Republiki. Próbujemy przeżyć...


#1 2012-12-29 14:48:56

Lizka

Niemocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-27
Punktów :   

Lizka

Imię I Nazwisko:  Elizbeth “Lizka” Russo
Wiek: 19 lat
Pochodzenie: A kij Ci w oko, nie powiem.
Zawód: Właścicielka sklepu, sprzedawczyni, hazardzistka, szulerka, jędza, wredna małpa, paserka, oszustka, zołza, handlarz informacjami i  TW SIS.
Rodzina: Lilka, młodsza (o kilka minut) siostra bliźniaczka.

Charakter:

Lizka to zawodowa paserka,  dlatego też już dosyć wcześnie musiała nauczyć się kłamać. I nie chodzi tu o drobne kłamstewka by ukryć winę przed rodzicami, ale o prawdziwe łgarstwa wymawiane bez zająknięcia czy mrugnięcia. Dlatego też nigdy nie wiadomo, kiedy mówi prawdę (czasem się tak zdarzy) a kiedy kłamie. W końcu mówi się, że rude jest fałszywe? W sklepie Lizka kłamie wręcz nałogowo, mamiąc klienta słodkimi słówkami i przeinaczeniami. Właściwie, to ciągle z jej ust można usłyszeć wydobywające się kłamstwa, tylko po to aby samej skorzystać z tego.
Praca jako paserka uzależniła ją odczuwania dreszczyku emocji, adrenaliny. Więc gdy ruch w sklepie był niewielki to Lizka pogrążyła się w świat hazardu, który wciągnął ją niemal bez reszty. Nie raz nie wie kiedy powinna skończyć – w tym przypadku, jakimś trafem zawsze siostra ją odciąga od kart. Lilka od zawsze uważana była za tą gorszą siostrę, gdyż była pyskata, żywiołowa i niechętna jakimkolwiek autorytetom, jednak w głębi duszy była dobrą duszyczką.
Lizka wszędzie wypatruje okazji do wzbogacenia się a gdy tylko takową dojrzy, to od razu uruchamia się w niej chęć wykorzystania owej okazji i zarobienia więcej niż by się jej należało, oczywiście nie raz musi wiele poświęcić aby dany cel osiągnąć. Skrupułów ma bardzo nie wiele, o ile jeszcze jakiekolwiek posiada. W dodatku jest wredna i złośliwa, ale nie tak jak jej siostra, która co prawda jest pyskata i hałaśliwa, ale potrafi być też miła. Lizka gdy tylko wyczuje czyjąś słabość to wykorzystuje ją na swoją korzyść, atakuje w najczulsze miejsce, czy to słownie czy bardziej fizycznie.
Mimo tego paskudnego charakteru lubi się śmiać, bo ponoć to samo zdrowie. Czasem rozśmieszają ją rzeczy, które w oczach innych wcale zabawne nie są, przez co uchodzi za wariatkę. Gdy już dostanie ataku śmiechu, to nie potrafi opanować się przez długi czas, co tylko potwierdza że ma coś z głową. Osoba postronna nigdy nie zobaczy jak ona płacze, chociaż nie rzadko popada w stany melancholijne czy wręcz nawet depresyjne – wtedy jednak zamyka sklep, chowa się w rogu i płacze... lub też idzie do kantyny, gdzie spija się do nieprzytomności, nie patrząc czy ktoś się nią „zaopiekuje” dogadzając sobie.
Jej stosunki z siostrą są napięte. Od kilku lat stale się o coś kłócą: o pracę, szkołę, o chłopaków, o mieszkanie, o ubrania, o jedzenie itp. Itd. Powodów do sprzeczek jest pełno. Mimo wszystko Lizka kocha ją całym sercem i jeśli ktokolwiek jej zaszkodzi to będzie miał do czynienia z nią, która nie jest łagodna i miła, taka jędzowata wredna małpa. Co jeszcze można o niej powiedzieć? Wychowanie na ulicach Coruscant sprawiło, że jest silną osobą i nie chodzi tu tylko o charakter. Gdy trzeba to potrafi przywalić z pięści czy z łokcia, wbić komuś nóż, najczęściej w plecy. Zasady fair play czy honor t odla niej puste słowa. Liczy się tylko wygrana. No a tak naprawdę, spotkajcie się z nią i poznajcie, bo słowa nie oddają stu procentowego odzwierciedlenia.

Wygląd:

http://i50.tinypic.com/swydn5.pngLizka podobnie jak jej siostra jest szczupła, atrakcyjną dziewczyną (czy raczej jak woli - młodą kobietą), która co chwilę poprawia swoje rude włosy, które stanowią jej dumę i dzięki którym czuje się wyjątkowa. Lizka i Lilka to bliźniaczki, dwie krople wody i nie można ich wręcz odróżnić bez dokładniejszego przyjrzenia się. A raczej nie można by było, gdyby jej młodsza siostra dbała o siebie, myła się regularnie i ubierała się porządnie. Mimo, że pracuje w sklepie to jakoś czasem zadrapie się w swoją twarz, czymś się ubrudzi, jednak zawsze potem się myła, czasem wręcz chorobliwie. Po prostu nie znosi brudu, który jej siostrze nie przeszkadza (i kolejny powód do kłótni gotowy). Na twarzy nie ma żadnego trądzik ani krosteczki… regularnie smaruje twarz różnymi kremami, dba o cerę uważając, że wizerunek sprzedawcy jest bardzo ważny. Swoimi kosmetykami pewnie by się z siostrą podzieliła, jednakże obie są ze sobą skłócone a Lilka w dodatku jest zbyt dumna by o cokolwiek prosić.
Lizka podobnie jak siostra ma szczupłą figurę, nie jest wychudzona, nie ma też ani jednego grama zbędnej tkanki tłuszczowej (to co jest ma tak być i biada temu, który to zakwestionuje). Na co dzień nie ubiera się w najmodniejsze ciuchy, bo nie lubi się zbytnio wyróżniać w miejscu którym żyje. Na pewno nie można jej zobaczyć w sukience – one są zwyczajnie nie praktyczne, nie to jak koszulka i spodnie.
Co dziwniejsze Lizka i Lilka mają prawie taki sam gust jeśli chodzi o ubiór. Już od dzieciństwa chodzą w podobnych, jeśli nie takich samych ciuchach – zresztą, siostry urodzone w tym samym czasie tak samo myślą w wielu kwestiach.
Z reguły nosi ciemne spodnie ze z jakiegoś wytrzymałego materiału, podobnego z resztą do siostry, o co z resztą się kłócą bo jedna oskarża drugą małpowanie.
Do tego krótkie koszulki z dekoltem, które w czasie rozmowy z klientem czasem wykorzystuje by nakłonić klienta do zakupu czegoś.  Czasem zaś trzeba ukryć biust, więc dodatkowo zakłada jakieś zapinane sweterki. A do tego przeróżne kamizelki czy kurteczki, które ubiera najczęściej gdy gdzieś wychodzi. Na nogach zaś nosi stare buty oficerskie, w których chowa nóż do samoobrony.
Wszystkie jej ubrania pochodzą raczej z drugiej ręki, chociaż nie raz sobie kupi coś nowego aby dla klientów być ładnie ubraną. Zawsze nosi przy sobie blaster, wetknięty w kaburę która natomiast jest przymocowana do lewego uda.
Ostatnim rzucającym się w oczy elementem wyglądu zarówno Lilki jak i Lizki są niebieskie, bardzo wymyślne tatuaże, układające się w skomplikowany wzór. U obu są one praktycznie identyczne, więc i po nich nie da się ich odróżnić. Zrobiły je sobie w wieku piętnastu lat, gdy jeszcze ich więź była bardzo silna.
Tatuaże zajmują większą część lewej strony ciała, począwszy od całej ręki, poprzez tors i plecy aż do nogi. U Lilki wygląda to identycznie.

Historia:

Elizabeth przyszła na świat w ubogiej rodzinie zamieszkującej dolne poziomy Coruscant. Kilka minut po niej urodziła się jej siostra bliźniaczka Lilith. Dla rodziny Russo narodziny bliźniaczek były sporym obciążeniem, bo już wcześniej ledwo sobie radzili a teraz mieli podwójne obciążenie. Dlatego też dzieciństwo Lizki nie było najłatwiejsze, zdarzały się dni, kiedy musiała głodna iść spać. Z siostrą miały niewiele zabawek, większość z nich sobie same zrobiły ze znalezionych śmieci. Mimo to jednak były szczęśliwe, bo miały siebie. Wspólnie bawiły się na ulicach, wędrując tam gdzie nie powinny. Szybko opanowały labirynt ciemnych uliczek, które rozsiane były po Coruscant, co w przyszłości wiele razy im się przydało.
Gdy obie podrosły to wspólnie udały się do miejscowej szkoły dla najuboższych. Poziom edukacji nie był tam zbyt wysoki, ale przynajmniej jakichś podstaw mogły się nauczyć.
Wkrótce rodzice posłali dziewczynki do pracy w charakterze pomocnic. Lilce trafiła się praca na złomowisku, zaś Lizce praca u miejscowego handlarza używanymi sprzętami Lavara. Dla dziewczynki była to łatwa praca, bo miała dbać o czystość w sklepie, porządkować wszystkie towary i ogólnie pomagać przenosić różne rzeczy. Utrzymująca się w sklepie czystość bardzo przypadła Lizce do gustu. W jej domu często panował bałagan i brud, zaś jej siostra wiecznie wracała ze złomowiska uwalona sadzą, smarem czy jakimś olejem. W domu rzadko mieli ciepłą, bieżącą wodę, zaś Lavar miał u siebie również prysznic i pralkę. Lizka mogła bez problemu z tego korzystać, co budziło cichą zazdrość siostry. Niemniej jednak nie rzadko brała jej brudne rzeczy i razem ze swoimi prała, choćby po to aby zrobić jej niespodziankę.
Dziewczynce tak bardzo spodobała się praca w sklepie, że zapragnęła nauczyć się tego fachu, by w przyszłości otworzyć swój własny sklep. Lavar chętnie uczył ją podstaw fachu, jak również oszukiwania. Początkowo Lizka miała opory, ale z czasem zaczęła się w tym doskonalić, a ćwiczyła w domu, okłamując rodziców. Jedynie siostry nie okłamywała.
Życie rodziny Russo toczyło się leniwie, naznaczone pomniejszymi problemami, takimi jak brak pieniędzy, bieżącej wody, w tle gdzieś tam rywalizowały ze sobą gangi, czasem można było usłyszeć jakąś strzelaninę. Typowa sytuacja dolnych poziomów. Tocząca się pośród gwiazd wojna z Sithami niewiele obchodziła takich szaraczków jak oni.
Jednakże wojna w końcu zawitała i na Coruscant. Inwazja sił Imperium Sithów strząsnęło całym miastem. Najwyższe wieżowce stały w płomieniach, ich szczątki zwalały się w dół, nierzadko docierając aż do najniższych poziomów. Gruz zalegał na ulicach, wiele pomostów i uliczek zostało zawalonych, wiele domów zrujnowanych.
Dla Elizabeth i Lilith był to prawdziwy koszmar. Nie wiedziały czemu nagle świat wali im się na głowy i to dosłownie. Rodzice zabrali dziewczynki do kanałów, których ściany były wystarczająco grube, by wytrzymać tą apokalipsę.
Walki ustały po kilku dniach i wszyscy mogli opuścić swoje schronienie. To co ukazało się oczom wszystkich było obrazem nędzy i rozpaczy. Na ulicach zalegał gruz oraz zniszczone pojazdy, w tym myśliwce Republiki i Imperium. Wiele budynków było uszkodzonych, część ulic kompletnie zniszczona. Wszędzie leżały trupy… mieszkańców, żołnierzy, członków gangów. Każdy walczył z każdym. Wkrótce wszyscy dowiedzieli się, że władzę przejęła niejaka Morrigan i to ona zajmie się uprzątnięciem wraków z ulic. Nie wszyscy się z tym pogodzili i zaczęli na własną rękę grabić szczątki. Do tego grona należeli rodzice Lilki i Lizki. Niestety wybrali kiepski pojazd – bombowiec. Uszkodzili oni luk bombowy i zginęli w potężnej eksplozji. Ironia losu sprawiła, że przetrwali oni inwazję a zginęli przez własną chciwość.
Dziewczynki zostały sierotami, nie miały też żadnej bliższej rodziny, która mogłaby się nimi zająć. Na szczęście ich pracodawcy się nad nimi zlitowali i Hoover przygarnął Lilkę a Lavar Lizkę.
Od tej chwili miały mało czasu dla siebie, widywały się w szkole i po pracy, o ile miały siły. Mimo to wciąż się wspierały i kochały. I tak gdy obie miały po piętnaście lat postanowiły wydać zaoszczędzone pieniądze i zrobić sobie identyczne tatuaże. Prowadzący jeden z salonów obcy dziwnej rasy wskazał im tatuaż składający się z wielu wzorów, które jakoby miały oznaczać „więź dusz”. Taki sentyment skusił dziewczynki i obie zrobiły sobie takie same „dziary”, które bardzo im się spodobały.
Lizka przez cały ten czas bardzo poświęcała się pracy w sklepie. Lavar wkrótce wprowadził ją w tajniki jego prawdziwego interesu – paserstwa. A miał on wiele kontaktów, wiele klientów. Młodej dziewczynie nie przeszkadzało to, że handluje kradzionym towarem. Była już odpowiednio nastawiona przez swojego szefa, który traktował ją jak córkę. Lizka nie utrzymała tajemnicy zbyt długo i wygadała się siostrze, która nie przyjęła tego zbyt dobrze. Wychowała się w innych warunkach, inaczej na to patrzyła. W dodatku Lizce nie przypadł do gustu robot siostry – Gderacz. Więc zaczęły się kłótnie. W sumie zawsze się sprzeczały o sprawy drobne, ale teraz powodów do kłótni przybywało a one same stawały się głośniejsze, gwałtowniejsze. Zdarzało się, że siostry nie rozmawiały ze sobą przez jakiś czas.
Lizka zaś doskonaliła się w nowych fachu, a Lavar przepisał jej na wszelki wypadek swój sklep. Musiał coś przeczuwać, bo krótko po dziewiętnastych urodzinach dziewczyny został on zastrzelony przez konkurencję, a sklep przeszedł na własność. Lizki. Teraz zaś musi ona radzić sobie zupełnie sama, nie mogąc w pełni liczyć na siostrę, która nie pochwalała jej zajęcia.

Zawód paserka:
Początkowo Lizka nie wiedziała, że jej opiekun jest paserem. On sam zaś to ukrywał, jednak powoli urabiał dziewczynkę pod tym względem. Uczył ją sztuczek karcianych, potem drobnych oszustw. Nauczał ją podstaw handlu, osłabiał jej poczucie moralności, aż w końcu gdy była gotowa to wprowadził ją do prawdziwego interesu. Lizka nie miała już wtedy żadnych oporów, by kupować kradzione towary i sprzedawać je w sklepie. Młoda i chętna do nauki młoda dziewczyna wkrótce nauczyła się wielu przydatnych sztuczek i trików, często oszukując swoich klientów. Nikt jej na tym jeszcze nie złapał, więc szybko się wzbogacała na oszustwach. A gdy Lavar został zamordowany to bez skrupułów przejęła jego interes. Jego śmierć w niewielkim stopniu wpłynęła na nią, więc prowadzi teraz interes tak jak dawniej.

Ostatnio edytowany przez Lizka (2012-12-29 14:51:35)

Offline

 

#2 2012-12-29 14:51:05

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Lizka

Postać była konsultowana, więc masz Akcepta, witamy w grze ;)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.taka.pun.pl www.crashfans.pun.pl www.heaven-island.pun.pl www.animacjaspoleczna.pun.pl www.cbmpolska.pun.pl