Star Tales - gwiezdne opowieści...

Jest rok 21 406 od powstania Republiki. Próbujemy przeżyć...

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#166 2014-02-03 18:27:49

Asyr

Rycerz

Zarejestrowany: 2013-03-18
Punktów :   

Re: Ulica świętego Brudasa Wh'anela

Starał się na tyle, na ile się dało, ale podejrzewał, ze nie da to większego skutku. Mógłby tam wskoczyć i gonić go na chama, szybko gubiąc.
Az nieprawdopodobne jak szybko adaptuje się taka „dzika” istota.
- Jasne. – odpowiedział. Prezent od Sisca był akurat średnio wartościowy, szczególnie tutaj, bo był to zestaw szyszek i płyta – oczywiście wiadomo czyja. Asyr to wszystko spokojnie nosił za pazucha, było niewielkie. Wiec wyjął i położył na ziemi.
- Jedi o tobie już wiedza, wiesz? – znowu spojrzał w górę gdzieś tam gdzie nic nie było widać.
- Jeśli ja się z tobą nie dogadam... dziś, jutro, za tydzień... kiedyś tam, to pewnie przyślą kogoś lepszego...
Wzruszył ramionami i oddalił się od paczki – torebki w zasadzie. może ktoś przestać cie doceniać.[/i]

Offline

 

#167 2014-02-03 18:34:58

Cho'da

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-12-28
Punktów :   

Re: Ulica świętego Brudasa Wh'anela

Jako, że Cho'da nie wychował się w Świątyni Jedi to nie tylko zachował swoje pierwotne instynkty, ale też znacznie je rozwinął. Wiele lat żył jako zwyczajny członek swego plemienia, więc potrafił się obejść bez pomocy Mocy. Zaś dzięki jej zasobom... cóż widać od razu, że bardzo szybko adaptował się do nowych warunków.
Znowu nieznacznie się przemieścił, by widzieć lepiej pakunek pozostawiony na ziemi. Ciekaw był, co tam może być. Jeżeli to coś cennego, to na pewno to sprzeda a zarobione w ten sposób kredyty wyda na pomoc potrzebującym. On sam zbyt wiele nie potrzebował.
- Twierdzisz zatem, że jesteś ambasadorem Zakonu? Dobrze więc, dotrzymaj mi kroku, a wtedy porozmawiamy
Odpowiedział nieco głośniej a potem głośno zaszurał pazurami po metalowej płycie rury. Zaczął szybciej się przemieszczać, skacząc z jednego wystającego elementu na drugi. Jeśli Asyr chciał rozmawiać, to muszą się przenieść. To nie było dobre miejsce do odbywania takich dyskusji.

Offline

 

#168 2014-02-03 18:39:40

Asyr

Rycerz

Zarejestrowany: 2013-03-18
Punktów :   

Re: Ulica świętego Brudasa Wh'anela

Doznał chwilowego rozszczepy na trzy: ciało już było gotowe podążać za dźwiękiem, mózg jeszcze się zastanawiał a powinność kazała łapać jeszcze torebkę!
Straci l więc sekundę na pozbieranie Asyra do kupy, zebrał torebkę, skupił moc w umyśle, i rozkazał ciału podążać za tym, co słyszą uszy. Bo głównie na słuch. Wyskoczył wspomagany mocą, chwytając się rury i przykucnął. Po rurach dobrze niósł się dźwięk. A nawet drgania. Ruszył za nimi, wybierając szersza rurę. Nawet ta byłą czystsza niż ulica pod nimi.

Offline

 

#169 2014-02-03 18:49:22

Cho'da

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-12-28
Punktów :   

Re: Ulica świętego Brudasa Wh'anela

Ta chwila rozterki kosztowała Asyra cenne sekundy i Cho'da zdążył go już nieźle wyprzedzić. W dodatku nie poruszał się prostą ścieżką, tylko kluczył, co chwilę skręcał, wybierał trudniejszą trasę, która wymagała większego skupienia. Tutaj wciąż panowały ciemności, wiec przy każdym kolejnym skoku trzeba było w pełni zdawać się na Moc. Osoba w nią wsłuchana odnajdzie odpowiednią drogę.
Była to pewna forma zabawy i testu. Cho'da wiele słyszał o jedi od swego mistrza, ale prócz niego nie spotkał na swej drodze innego przedstawiciela Zakonu. Był więc ciekawy. Zastanawiał się, jak wiele jeszcze musi się nauczyć, by być godnym miana jedi.

Offline

 

#170 2014-02-03 18:57:06

Asyr

Rycerz

Zarejestrowany: 2013-03-18
Punktów :   

Re: Ulica świętego Brudasa Wh'anela

Asyr rozkręcał się i zdawał na moc w miarę pokonywanego dystansu, kiedy wzrastał stopniowo poziom trudności, niejako go do tego zmuszając, więc niebawem doszło do tego ze leciał jak w transie – w dobrym tego słowa znaczeniu. Był mały, lekki i zwinny, mogło to więc wyglądać lepiej niż faktycznie było. Jednak raczej Cho'dy Asyr w kompleksy nie wprawi. Jak na jedi był mocno średni.

Offline

 

#171 2014-02-03 19:06:28

Cho'da

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-12-28
Punktów :   

Re: Ulica świętego Brudasa Wh'anela

W transie minuty mijały bardzo szybko, a pokonywane metry szybko zmieniły się w kilometry. Zmieniło się też otoczenie. Ilość rur znacząco wzrastała, podobnie jak ich średnica. Niektóre z nich miały po kilkanaście metrów średnicy, co robiło wrażenie. Trzeba było też uważać, bo w niektórych miejscach metal był wilgotny i łatwo było o poślizg, jeśli straciłoby się czujność.
Cho'da znał tą trasę całkiem nieźle, mógł ją pokonywać z zamkniętymi oczami. Przeciskał się między szczelinami pomiędzy rurami, raz zeskakiwał na niżej biegnące rurociągi, innym razem zaś wskakiwał na wyższe kondygnacje. Cały czas utrzymywał stały dystans do bothanina, jednak zawsze uważał, by ten się ostatecznie nie zgubił.
Z czasem hałas aerowozów przycichł, zaś dominującym odgłosem stał się teraz szum wody i syk pary. Zrobiło się tutaj też wyraźnie cieplej. Oddalali się od zamieszkałych rejonów, wkraczając do sekcji przemysłowej.

Offline

 

#172 2014-02-03 19:11:45

Asyr

Rycerz

Zarejestrowany: 2013-03-18
Punktów :   

Re: Ulica świętego Brudasa Wh'anela

Asyr nie podziwiał widoków, skupiony na tym by nie zgubić swojego światełka. Byc może dopiero na górze w medytacji na prawdę zobaczy całą ta drogę. Obecnie była ona dla niego nieważna.

Offline

 

#173 2014-02-03 19:26:10

Cho'da

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-12-28
Punktów :   

Re: Ulica świętego Brudasa Wh'anela

Wątek kontynuowany w tym Temacie

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.fenixclan.pun.pl www.wsti.pun.pl www.terania.pun.pl www.pnp.pun.pl www.fairytailgame.pun.pl