Star Tales - gwiezdne opowieści...

Jest rok 21 406 od powstania Republiki. Próbujemy przeżyć...


#16 2014-01-01 18:51:41

James

Mistrz

Zarejestrowany: 2012-12-12
Punktów :   

Re: Studio nagraniowe FR2

- Weź! – pacnęła go ręką w blachę, jakby chciała skarcić i za chwile jej wielkie oczy oparły się o twarz nieznajomej dyrygentki.
- Ale jak tak można Siscowi rozkazywać dla zabawy... – miała dla niego zawsze ogromne pokłady współczucia, uważała ze już nikt nie ma prawa go „krzywdzić” bo tak dużo przeszedł.

Offline

 

#17 2014-01-01 19:01:24

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: Studio nagraniowe FR2

Zaśmiali się i Sisco i Ines, ale on po swojemu. Mina Mini podczas tego aktu obrony godności wokalisty była wzruszająca.
- Dla mnie to też będzie zabawa. Spróbuj raz, zobaczysz jak to jest. – sam ją zachęcał. Pacnąłby ją jeszcze łbem ale za niska była. Ines zaś podała jej rękę i jeśli Mini ujęła jej dłoń, to zaprowadzi ją na podwyższenie.


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#18 2014-01-01 19:20:44

James

Mistrz

Zarejestrowany: 2012-12-12
Punktów :   

Re: Studio nagraniowe FR2

W sumie zabawa w mistrza i ucznia to tez rozkazywanie. Popatrzyła jeszcze na Sisca i dała się zaprowadzić. Mimo wszystko czuła jakieś podniecenie i wyróżnienie, ze oto ona – zielona przecież – teraz sobie „popdyryguje'. Nie za bardzo wyobrażała sobie, jak można grać na wokaliście. Nie miała o muzyce pojęcia, wszystko tu było takie... niemożliwe.
Wreszcie znalazła się na podeście, ale i tak była mała...
Zagryzła wargi, by stłumić uśmiech, kiedy patrzyła na Sisca przed sobą. Pomachała mu, choć nie daleko stał.

Offline

 

#19 2014-01-01 19:27:54

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: Studio nagraniowe FR2

Kiedy mu pomachała wykonał „pozdrawiający' ruch – głową i trochę działkiem, ale ruch działkiem mało był wymowny, bo ociężały. Działka miały bardzo małą ruchomość.
Ines stanęła za mini i podniosła jej prawą rękę na wysokość ramienia.
- to pozycja zero. Pokaże ci najprostsze znaki. Wyżej, niżej – góra dół. Wolniej szybciej – na boki. Mocniej, słabiej – poprzez zamykanie i otwieranie pięści. Każdy znak można odpowiednio długo używać, a cofasz zawsze do punktu zero. Lewa ręka pokazuje trudniejsze instrukcje, na razie spróbujmy tak. Tona, podkład. Sisco, ruszasz jak zwykle. Mini – wykaż się inwencja. Nie żałuj go, ma sobie poradzić, to jak trening!
I rozpoczęło się granie tegoż utworu na którym dziś pracowali.
-  Coraz to z Ciebie jako z drzazgi smolnej
Wokoło lecą szmaty zapalone...


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#20 2014-01-01 19:35:11

James

Mistrz

Zarejestrowany: 2012-12-12
Punktów :   

Re: Studio nagraniowe FR2

Starała się szybko myśleć. Spojrzała na swoją dłoń.
Tylko co to znaczy wyżej? Ze co, na palcach będzie śpiewał? A jak niżej to się połozy?
Mini zaśmiała się do siebie bezgłosie. Dziwne to. Dla niej fakt ze Sisco zaśpiewał wcześniej tą piosenkę, to znaczyło że... że zaśpiewał. Ze to jakoś samo mu przyszło ze ma zaśpiewać właśnie tak, bo tak wymyślił.
A tymczasem wszystko ruszyło.
No dobra, to spróbujmy. Dawaj wysoko, zobaczymy jaki efekt.
I podniosła rękę wysoko, zatrzymując ją tam.

Offline

 

#21 2014-01-01 19:44:08

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: Studio nagraniowe FR2

Też pewne podekscytowanie czuł, a raczej ciekawość, co ona wymyśli. I po trochu czy temu podoła, bo jak dostanie nagłego olśnienia i zacznie dyrygować tak, ze się Sisco zgubi to wstyd będzie.
Nie chciał. Nie zafałszuje!
- Goreeeeeeejąc nieeeeee wieeeesz czy staaaaaawasz się wooolny – pierwszą instrukcję wykonał podnosząc wysokość głosu (cieniej śpiewając) i płynnie wykonując legato na samogłoskach.


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#22 2014-01-01 19:59:33

James

Mistrz

Zarejestrowany: 2012-12-12
Punktów :   

Re: Studio nagraniowe FR2

Oczy się Mini zaświeciły. A więc tak to działa!~zaraz wpadła na sto pomysłów tysiąca różnych śmiesznych kombinacji, ale zaraz sobie uświadomiła ze nie można się znęcać na Sisciem. Wróciła ręką do punktu zero i przez to myślenie przepadł jej jeden werset.
Pomyślała że „zaśpiewa” to ładnie, ale inaczej trochę.
Teraz zniżyła Sisca i „poleciła” ściszyć głos, tak jak ta pani tłumaczyła, by później trochę spowolnić i zakończyć tak, by słowo „dyjament” głośno zaśpiewał.

Offline

 

#23 2014-01-01 20:16:45

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: Studio nagraniowe FR2

Gorejąc nie wiesz czy stawasz się wolny
Czy to, co Twoje mamy zatracone
– tutaj przeszedł wręcz do szeptu, był to rodzaj osobliwego „szeptu donośnego”, ale jednak szeptu.
Czy popiół tylko zostanie i zamęt... – i wolniej. Nawet łeb trochę przygiął. Jak zaczął gestykulacje to znaczy ze dobrze się bawi.
Co idzie w przepaść z burzą...
Czy zostanie....
Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament...


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#24 2014-01-01 20:26:13

James

Mistrz

Zarejestrowany: 2012-12-12
Punktów :   

Re: Studio nagraniowe FR2

I ostatni werset pozwoliła mu zrobić jak wcześniej, bo wróciła do punktu zero. Niby takie nic, ale rumieńce na twarzy się pojawiły. Sisco był prawdziwym piosenkarzem, zarabiał na muzyce a ona nim dyrygowała. Zrobiła swoją wersje piosenki – głupia, ale swoją. Trudny materiał, wolałaby jakaś lżejsza piosenkę „robić'
- ja nie wiedziałam ze tak się da!

Offline

 

#25 2014-01-01 20:36:48

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: Studio nagraniowe FR2

-Wiekuistego zwycięstwa zaranie... – i się ukłonił na koniec po swojemu, podnosząc nogę i łebek w dół. Ekipa nagrodziła Mini oklaskami.
- A może teraz ty zaśpiewasz? – zaproponował ze swojego miejsca, chociaż trochę na bok się wychylił i wyglądał naprawdę zachęcająco. To znaczy – wyglądał jakby zachęcał.


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#26 2014-01-01 20:41:09

James

Mistrz

Zarejestrowany: 2012-12-12
Punktów :   

Re: Studio nagraniowe FR2

Wyszczerzyła się jak szczeżuja. W innych okoliczności może i nie, ale teraz Sisco przedstawił śpiewanie jako świetną zabawę i zero jakiegokolwiek stresu, rzecz prosta i przyjemna, ze zgodziła się od razu.
- jasne! – podbiegła do niego zaraz, i – położywszy na nim ręce odsunęła go tak o krok(jego) dalej. Odmawiając pomocy zaczęła obniżać mikrofon, ale że nie szło jej to, to zaraz przysunęła sobie pustą skrzynie i kiedy na niej stanęła, wystarczyło tylko mikrofon zniżyć na przegubie a nie na rurce. Kiedy się odwróciła do Ssca, byli podobnego wzrostu.

Offline

 

#27 2014-01-02 12:56:14

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: Studio nagraniowe FR2

Olbrzymi metalowy ciemny kształt Siscowego łba przechylił się w bok, co było reakcją lekkiego zaskoczenia jej nagłą ekspresją, jak i pomysłu przysunięcia sobie skrzynki. Ale radość jest zaraźliwa więc i on się cieszył widząc jej radość. Stanął z boku, by mieć szanse usłyszeć cokolwiek z jej śpiewania – więc blisko. Widział też ekran od którego już go odłączono. Wszystko naokoło odbierał wzorkiem.
- Odpalaj.
Sullustanim podniósł w góre rękę, jak wcześniej.
Trzy palce, dwa, jeden...
na ekranie widniał tekst piosenki, który międzyczasie ktoś rzucił na niego:
Coraz to z Ciebie jako z drzazgi smolnej
Wokoło lecą szmaty zapalone
Gorejąc nie wiesz czy stawasz się wolny
Czy to co Twoje będzie zatracone
Czy popiół tylko zostanie i zamęt
Co idzie w przepaść z burzą.
Czy zostanie
Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament
Wiekuistego zwycięstwa zaranie?


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#28 2014-01-02 13:39:55

James

Mistrz

Zarejestrowany: 2012-12-12
Punktów :   

Re: Studio nagraniowe FR2

Mini strzeliła z palców. Odczuwała ten rodzaj podniecenia który uwielbiała – robi coś pierwszy raz, czuje się silna i do tego na maksa bezpieczna, bo Sisco jej nie skrytykuje. On za grzeczny by to zrobić. Z resztą po co ma krytykować, to łatwe. Po prostu trzeba zaśpiewać, tak jak on wcześniej, piosenka bardzo wpadała w ucho, więc nie będzie problemu.
Tak uważała. Uśmiechnęła się kiedy i jej dano ten znak. Takie to wszystko dorosłe ! Profesjonalne! Jeszcze jej nikt nie powiedział, ze smarkula. Najpierw dyrygowała, teraz będzie śpiewać.
Złapała nasadę mikrofonu jak prawdziwa gwiazda która będzie się wczuwać.
cooo-oo-o raz to-oo-o z ciie-e-ebie jako z gwiazdy smolnee-e-eej...
W około-o-o lee-e-ecą szmaty zapalone-e-ee...

Jak się łatwo domyśleć zaraz poleciały dzwięki fałszywe, skrzeczące i rwane, na ściśniętym gardle. Ani poczucia rytmu, ani nic, akcentowała po swojemu, nie jak Sisco – choć słychać było ze się stara, ale „samo tak wychodzi”.
Jednak na nieszczęscie dla nich śpiewała do końca...
....Wiekuiiisteego... zwycięstwa zaaaa-a-a-ranie.... – i zakończyła kaszlem już poza mikrofon, jeszcze podczas podkładu, ale zaraz wyszczerzyła się do Sisca, bo jej się podoba.
- Gardło boli. Ciebie też? – nie wiedziała jak to u niego jest a chętnie się dowie.

Offline

 

#29 2014-01-02 13:54:25

Sisco Hasupidona

Niewyszkolony Mocowładny

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   
gg: : 8613013

Re: Studio nagraniowe FR2

Dali muzykę, nie było źle. I jak się zaraz okaże to nie fałszywe dźwięki były głównym „problemem' tutaj. Ale nikt nie przerwał występu Mini ani nikt się głupio nie uśmiechał – pełen profesjonalizm.
- nagraliście to? – zapytał Sisco i to były jego pierwsze słowa. Sullustanin skinął głową.
- Napij się. – ruszył się i przyniósł wodę w butelce. W pysku. Jak gdyby nigdy nic. Ktoś mu podał, wszystko działo się tak naturalnie ze można było nie zauważyć.
- Zaraz ci pokaże, jak to się powinno robić żeby sobie gardła nie zniszczyć. Bo jeszcze ze dwa razy i byś miała zjechane na tydzień. Mnie nie boli i zaraz się dowiesz, dlaczego..
Odczekał aż się napije, po czym – tez szybko i tak naturalnie ze mogła się nie połapać, ze dzieje się coś, podniósł nogę, dwoma palcami „ujął” ją za kostki, z tyłu złapał „pyskiem” za ubranie, i do góry. Nie gwałtownie. Powoli, powoli, rozciągał, kontrolowanie, odchylając jej ciało do tyłu,a z do lekkiego „trzeszczenia” - wtedy ustąpił, ale nie puścił.
- Nie boli? Pierś do przodu. Ramiona w dól, oddychaj z przepony. Brzuchem... – teraz puścił, ale łeb nadal trzymał bezpośrednio za nią, prawie dotykając.
Teraz się okazało ze przy okazji skrzynia była świetnym pomysłem do właśnie tego. Nie musiał się schylać, miał więcej ruchów.


_____________________________________________________________
jestę piosenkarzę :]

Offline

 

#30 2014-01-02 14:05:35

James

Mistrz

Zarejestrowany: 2012-12-12
Punktów :   

Re: Studio nagraniowe FR2

Napiła się i odstawiła butelkę przy swoich stopach. Zerkała na Sisca ciekawsko. Rzeczywiście, ciężko było zauważyć niezwykłość jego ruchów kiedy był taki swobodny. W pewnym sensie niepełnosprawność znikała.
Mini nie bała się i bardzo mu ufała, ale kiedy robił to... rozciąganie, to zrobiła wielkie oczy i trochę się przestraszyła. Ze źle obliczy, ze jej urwie stopy, albo co gorsza kręgosłup przerwie.
Ale nie.
- Nie bolało. Choć przyjemne też nie było. – rzuciła nadal z wytrzeszczem. Kiedy ją tak rozciągał i teraz jak stał, jej lekku wiło się trochę niespokojnie, jakby się miało na supeł zawiązać.
Zajęcia z oddychania miała, wiedziała co to oddech przeponowy, choć zazwyczaj oddychała jak jej wygodnie – co było proste i logiczne. A więc piersiowo, jak brała głęboki oddech to aż ramiona podchodziły do góry.
Ale najwyraźniej Sisco cały mechanizm już znał.
Rozluźniła się, wydłużona o centymetr na pewno, i zaczęła oddychać z brzucha, jak kazał.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.cbmpolska.pun.pl www.animacjaspoleczna.pun.pl www.crashfans.pun.pl www.heaven-island.pun.pl www.masbleach.pun.pl