Star Tales - gwiezdne opowieści...

Jest rok 21 406 od powstania Republiki. Próbujemy przeżyć...

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#46 2013-08-25 23:24:49

Morrigan

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-07-13
Punktów :   

Re: "Domek Letniskowy" - posiadłość Morrigan.

Owszem zdjęcia pojawiły się bardzo szybko i początkowo brwi Morrigan uniosły się wysoko a w jej oczach błysnęła irytacja. Nie tego się spodziewała. Późniejsze wizerunki twarzy Rady Jedi i innych rycerzy też jakoś nie sprawiły, że poprawił jej się nastrój. Widok gęby T'kula też nie podziałał kojąco a wręcz przeciwnie.
- Co to ma być?
Zapytała tylko z pozoru spokojnie, ale jej spojrzenie było bardzo wymowne. Jeśli Cichy szybko nie wyjaśni czemu pokazuje jej te paskudne zdjęcia, to wyleci przez drzwi bardzo szybko. I z na prawdę wielkim hukiem.

Offline

 

#47 2013-08-26 21:55:12

Cichy

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-04-25
Punktów :   

Re: "Domek Letniskowy" - posiadłość Morrigan.

{Efekt zaczyna się dopiero kiedy się dowiadujemy ze ta urocza istota z fotografii to były jedi, który spędził w zakonie około dwustu lat}
Nie poruszył się kiedy to „mówił”, nawet okiem nie mrugnął, co dawało ciekawy efekt, ale Morrigan już na pewno była przyzwyczajona do tego.
{Nazywa się T'kul i jest tak rozżalony, ze opowiedział mi całe swoje życie...}

Offline

 

#48 2013-08-27 20:17:08

Morrigan

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-07-13
Punktów :   

Re: "Domek Letniskowy" - posiadłość Morrigan.

Spojrzała na niego z lekkim poczuciem wyższości. Od razu rozpoznała tą parszywą gębę z holoprojekcji. Był to pau'anin T'kul, dosyć osobliwa osoba biorąc pod uwagę donosy jakie otrzymała.
- Dobrze wiem kim on jest. Od jakiegoś czasu moi ludzie go obserwują i zbierają informacje o nim. SIRI?
Ostatnie słowo skierowane do SI wypowiedziała dużo czulszym tonem. Do Cichego cały czas zaś zwracała się wręcz obojętnie i chłodno. Sympatia, którą mu do tej pory okazywała jakoś zniknęła.
- Całe życie? Współczuję słuchania paplaniny nawiedzonego jedi

Offline

 

#49 2013-08-27 20:24:44

Cichy

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-04-25
Punktów :   

Re: "Domek Letniskowy" - posiadłość Morrigan.

Cichy nie był z  tych, co płaczą kiedy się na nich spojrzy nieprzychylnym okiem. Dobrze wiedział, ze podpadł. Karał swoich podwładnych więc czemu nie miałby być karany przez swoich mocodawców.
Ani nie drgnął, uszy miał położone po sobie, ale w oczy patrzył hardo.
{To bardzo nietypowy osobnik. Nie nazwałbym go nawiedzonym jedi, nie w typowym znaczeniu. Określiłbym go jako niedouczonego padawana nie rozumiejącego ani mocy, ani życia. W drugim folderze jest zapis najlepszych kawałków z naszej rozmowy.}
Ich rozmowy nie mozna było rejestrować, ale Cichy sam ją spisał, ot – z pamięci. Mogła więc nie być słowo w słowo, ale nastawienie i pytania pau'anina w swoim fenomenie zostały zawarte.

Offline

 

#50 2013-08-27 20:44:02

Morrigan

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-07-13
Punktów :   

Re: "Domek Letniskowy" - posiadłość Morrigan.

Zazwyczaj lubiła tą hardość w spojrzeniu Cichego, bo przypominał jej stare czasy, kiedy sama zaczynała swoją karierę w świecie przestępczym. Miała wtedy podobne spojrzenie. Teraz jednak młody dug ją tym irytował. Powinien się nauczyć, że czasem trzeba opuścić wzrok i okazać skruchę, nawet jeśli to kłamstwo.
Tymczasem holograficzne okienko przed Cichym się zmieniło, wyświetlając teraz wszystkie zgromadzone przez Sel Makor dane o T'kulu. Miejsce pracy, miejsce zamieszkania, opinie sąsiadów, wszelkie jego przewinienia, w tym akcja z wywaleniem futryn ze ściany.
- Ma dwieście lat i wciąż nie rozumie mocy ani życia? Jakim cudem pozostał w Zakonie?
Kolejne informacje o pau'aninie nie były w ogóle pocieszające. Tacy osobnicy często bardziej szkodzą niż pomagają.

Offline

 

#51 2013-08-27 20:48:47

Cichy

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-04-25
Punktów :   

Re: "Domek Letniskowy" - posiadłość Morrigan.

Cichy był jeszcze bardzo młody, mimo wszystko. Na szczęście zmiana projekcji sprowokowała go do spojrzenia na ekran.
{no właśnie chyba tylko cudem...} -odpowiedział Cichy.

Offline

 

#52 2013-08-27 20:55:13

Morrigan

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-07-13
Punktów :   

Re: "Domek Letniskowy" - posiadłość Morrigan.

- Sugerujesz coś w związku z nim?
Ciekawa była jego opinii na ten temat, ponieważ to on rozmawiał dosyć długo z T'kulem. Czerwony Poranek zaś sugerował trwałe pozbycie się problemu, ku czemu skłaniała się również ona. Nie widziała potencjału w pau'aninie. Był zbyt nierozważny, nie myślał o konsekwencjach, działał pod wpływem chwili. Jak dzieciak. A dzieciaków nie potrzebowała w swojej organizacji.

Offline

 

#53 2013-08-27 20:59:33

Cichy

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-04-25
Punktów :   

Re: "Domek Letniskowy" - posiadłość Morrigan.

{Tak. Eutanazję} – Cichy wcale nie był jakoś szczególnie bezpośredni, choć po tej opinii można by wyciągnąć takie wnioski. Był praktyczny. Jak coś mu się nie przydawało – nie miało wartości. O ile było całkowicie nieszkodliwe mogło sobie żyć by ubarwiać świat. Ale taka osobistość może zamieszać i przeszkadzać.
{Jeżeli byłaś nim zainteresowana jako potencjalnym narzędziem – nie warto. Mam coś lepszego...} – uschnąłem się delikatnie, dalej patrząc na ekran. Miał nadzieje, ze SIRI przepuści zaraz cytaty z ich rozmowy bo to było naprawdę mocne.

Offline

 

#54 2013-08-27 21:12:01

Morrigan

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-07-13
Punktów :   

Re: "Domek Letniskowy" - posiadłość Morrigan.

- Tak myślałam. W tej kwestii jesteśmy wyjątkowo zgodni
Nawet nie zająknęła się przy wypowiadaniu tych słów. Życie T'kula nie miało dla niej żadnej wartości. Myślała jak Cichy - jeżeli coś nie mogło jej się przydać, a stanowiło potencjalne zagrożenie to należało się tego problemu jak najszybciej pozbyć. Po co czekać aż z małego chwasta urośnie coś na prawdę wielkiego i paskudnego? Lepiej od razu wyrwać z korzeniami.
- Rozważałam to z początku. Jednak im więcej o nim wiem tym bardziej skłaniam się ku... eutanazji.
Gdy Cichy wspomniał, że ma coś lepszego to mimowolnie lekko przymrużyła oczy. Najwyraźniej młody dug przygotował się do tej rozmowy.
Lekkim machnięciem ręki dała znak SIRI by ta uruchomiła to co chciał dug.

Offline

 

#55 2013-08-27 21:16:30

Cichy

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-04-25
Punktów :   

Re: "Domek Letniskowy" - posiadłość Morrigan.

Na kolejnym slajdzie były teksty właśnie rozmowy przy tatuowaniu o filozofii, jedi, mocy i tym wszystkim, o czym Cichy (Vidneza) i T'kul rozmawiali w echosferze. To dawało jeszcze jaśniejsze nakreślenie osobowości tego osobnika.

Offline

 

#56 2013-08-27 21:20:43

Morrigan

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-07-13
Punktów :   

Re: "Domek Letniskowy" - posiadłość Morrigan.

Nie doczytała nawet do końca. Nie miała czasu by osobiście zajmować się "problemem" T'kula. Może byłoby to zabawne gdyby była w nastroju do żartów. Niestety nie była, wciąż była zła na Cichego za tą jego wpadkę a teraz zaczynała się irytować tym, że marnuje jej czas na bzdety. Z T'kula raczej pożytku wielkiego nie będzie. Był najsłabszym w stadzie do odstrzału.
- Ostrzegam, nie marnuj mojego czasu. Tym durniem zajmę się innym razem. Masz mi coś jeszcze do przekazania?
Zapytała odrobinę ostrzejszym tonem jawne podkreślając swoje zniecierpliwienie. Informacje o pau'aninie przejrzy SIRI i je jakoś skataloguje.

Offline

 

#57 2013-08-27 21:24:32

Cichy

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-04-25
Punktów :   

Re: "Domek Letniskowy" - posiadłość Morrigan.

Sytuacja Cichego nie była najlepsza więc lepiej skończyć swoje i spadać.
{Tak. Jak to mówią jedi – odkryłem skupienie mocy. I zatrudniłem jako asystentkę... Nią już można się zainteresować. Posiada mózg.}

Offline

 

#58 2013-08-27 21:28:36

Morrigan

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-07-13
Punktów :   

Re: "Domek Letniskowy" - posiadłość Morrigan.

Owszem, lepiej skończyć swoje i spadać nim cierpliwość Morrigan osiągnie swoje granice. Bo wtedy dug znowu zacznie latać po pokoju i to się może dla niego skończyć jeszcze gorszej niż poprzednie uderzenie o drzwi. Vossianka była cierpliwa, ale nie lubiła gdy ktoś marnował jej czas pierdołami.
- Kolejne skupisko mocy? To już będzie... trzecie?
Zagadnęła podejrzliwie. Coś zaskakująco dużo osób wrażliwych na moc kręciło się wokół Cichego. To już zaczynało się robić podejrzane.
- Kto to?

Offline

 

#59 2013-08-27 21:32:39

Cichy

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-04-25
Punktów :   

Re: "Domek Letniskowy" - posiadłość Morrigan.

Duzo, bo o innych osobach kręcących się koło niego nie wspominał,a  mocowładność wcale nie była taka rzadka jak się wydawało.
{Zrobiłem badanie krwi. Ma dżedajską normę. To niepozorna ludzka dziewczyna. Dorosła. Bez wykształcenia, bez perspektyw...} – Cichy zrobił rozczuloną minę.
{Jesli masz kogoś kto chciałby się tym zając, to nadaje się do przeszkolenia}

Offline

 

#60 2013-08-27 21:37:33

Morrigan

Wolny Mocowładny

Zarejestrowany: 2013-07-13
Punktów :   

Re: "Domek Letniskowy" - posiadłość Morrigan.

Wrażliwość na moc nie była też aż tak powszechna by w ciągu kilku dni spotkać aż 3 takie osoby. Dla każdej rasy wrażliwość na Moc przejawiało tylko znikomy procent całej populacji. A obecnie większość takich osób dzieli się między Zakonem a Sithami. Dlatego Morrigan była zdziebko podejrzliwa.
- Pomyślę nad tym
Chłód jej głosu odrobinę zelżał, co można było wziąć za dobry znak. Zdecydowanie druga nowina była ciekawsza. Ale vossianka musiała to odpowiednio rozegrać, sama nie mogła od razu wziąć jej na przeszkolenie. Ktoś musiał wybadać jej potencjał i zająć się wstępną indoktrynacją. Najlepiej ktoś delikatny... Cichy miał swojego Sisca a zbyt wiele osób mocowłądnych wokół niego mogło zrodzić jakiś problem.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.taka.pun.pl www.heaven-island.pun.pl www.animacjaspoleczna.pun.pl www.cbmpolska.pun.pl www.masbleach.pun.pl