Star Tales - gwiezdne opowieści...

Jest rok 21 406 od powstania Republiki. Próbujemy przeżyć...


#1 2013-03-18 21:38:25

Asyr

Rycerz

Zarejestrowany: 2013-03-18
Punktów :   

Asyr

James opuścił monade mieszkalną. Zmierzał do swojego auta, niespiesznie i w zamyśleniu nad ostatnimi wydarzeniami, a jego myśli błądziły wokół ucznia. I wtedy zadzwonił komunikator. Mistrz wiedział, ze to właśnie w sprawie tego ucznia będzie miał rozmowę. Odebrał więc i nawet nieszczególnie przyjrzał się twarzy projekcji jedi, szedł po prostu dalej.
- Mistrzu Jamesie - Dotarł do jego uszu głos, którego się nie spodziewał. Nie był to bowiem głos medyka. Lub raczej – był, ale nie tego. Bo przekaz nadchodził spoza Coruscant.
- Mistrzu Jamesie, Asyr się obudził!

Asyr Kai był pierwszym uczniem Jamesa, kiedy ten nie był jeszcze mistrzem Jedi. Nie był tez pierwszym mistrzem Asyra był starszy jedi który zginał z reki Sitha. Później na dokończenie szkolenia trafił do Jamesa. Na wyciszenie, był bowiem młodzieńcem bardzo rozbitym.
Podczas wojny która wszyscy pamiętają, Arys został wielokrotnie poszkodowany. Najpierw zaginał, później odnalazł się z częściowa amnezja, stracił też wzrok. A potem zapadł w długoletnią śpiączkę. Miał wówczas 16 lat.

Wcześniejsza historia Asyra jest owiana tajemnicą. Wiadomo, ze urodził się na Korellii, i nim w wieku dwóch lat został odnaleziony przez jedi, przebywał w kilku placówkach opiekuńczych i rodzinach zastępczych, które pozbywały się go szybciej niż przyjmowały. Podobno Moc zostawia ślady, coś w tym jest, bo Asyra cechuje bardzo głęboki wewnętrzny niepokój, nad którym James rozpoczął pracę, ale nie dane mu było skończyć.

Szkolenie Asyra było problematyczne, dojrzewał on burzliwie, a umysł trochę nie nadążał za ideałami, Asyr potrafił robić sceny w swoich oczach patetyczne, a tymczasem tylko się ośmieszał, dopracował się łatki frajera wśród innych padawanów w swoim wieku, co było oczywiste, bo inni tak nie robili.
Dalsze wydarzenia prowadziły do jeszcze większego wyobcowania wobec innych jedi, a  jeszcze silniejszej, wręcz patologicznej więzi ze zmarłym mistrzem. W chwili jego śmierci u Asyra nastąpiło bardzo typowe w takich przypadkach 'załamanie na kodeksie” - zbyt silne emocje, duże przywiązanie i więź. Asyr znalazł się na niebezpiecznym pograniczu Ciemnej Strony.

Wypadki następujące po sobie powoli łamały chłopaka, ale jednocześnie czyniły go silniejszym, hartowały, i były brutalnymi prawdami o wcale nie łagodnej rzeczywistości. Jednak zakończyły się – jak wielu twierdziło – śmiercią.


I choć ani aparatura medyczna, ani Moc niczego nie wykazywały, nie dawały też wielkich nadziei, i choć może to się wydawać nieprawdopodobne i zjeżyło włos na głowie wszystkim Jedi na Tythonie, to Asyr, całe sześc lat swojej śpiączki, dzień po dniu, godzina po godzinie, minuta po minucie cały czas był świadomy i przytomny. Zamknięty w swoim ciele. Nie mógł dać znaku nawet w Mocy. Mógł po prostu czekać, czekać, czekać. I myśleć. Wszystko słyszał. Czuł obecność wszystkich tych, którzy przy nim siedzieli, doskonale czuł tez w mocy ich rozpacz. I nie mógł odpowiedzieć.

Obudził się i jest to cud. Nie ma żadnego medycznego wyjaśnienia. Mistrzowie głowią się nad wyjaśnieniem innego rodzaju, lecz nic prócz cudu nie przychodzi im do głowy.
Asyr jest ogólnie w nie najgorszym stanie. Wymaga jednak profesjonalnej rehabilitacji, dlatego wróci na Coruscant. Ale nie tylko dlatego.
Pierwszym jego słowem, czy słowami, jakie wypowiedział, niewyraźnie i z wysiłkiem było „Mistrz James”.
Chce ukończyć szkolenie.
Lub – dopiero na dobre je rozpocząć. Na  nowo. Wypadałoby, ma już 25 lat.

Imię i nazwisko: Asyr Kai
Wiek: 25lat
Planeta z której pochodzi: Korrelia
Rasa: bothanin
Ranga: padawan (mistrza Jamesa)
Wcześniej preferowany styl walki: shien (miecz zielony), opanowany w stopniu dobrym, jednak teraz wszystko się zmieniło.

Wygląd:
Jest bothaninem dość charakterystycznym, bo białym. Albinosem, jego futro jest białe a skóra różowa. Niegdyś wyglądał uroczo. Teraz jest wychudzony, jego mięśnie są w zaniku,a  futro wypadło. Obecnie po przebudzeniu jest już w fazie odrastania.
Ma 155cm wzrostu i bardzo znaczną niedowagę, jednak jest nadzieja, ze szybko wróci do zdrowia, w końcu to jedi.
Asyr ma sympatyczny pyszczek. Jednak jest ślepy. Wcześniej było to poparzenie rogówki i była szansa na operację, jednak teraz po tylu latach jest to sprawa dawno przedawniona a oczy w stanie regresji, prawdopodobnie nawet nerw wzrokowy – wszystko do diagnozowania i podejmowania decyzji.
Miał poszarpane małżowiny uszne, jednak najwyraźniej jakiemuś uzdrowicielowi na Tythonie się nudziło bo je pozszywał. Teraz ma tylko blisny, które wprawdzie widział, ale jakosc słyszenia całymi uszami jest nieporównywalnie lepsza.

Charakter:
Asyr ostatni raz  był w aktywnym kontakcie ze światem w wieku około 18 lat.
Juz wtedy był rozchwiany i trochę nie nadążający rozwojem psychicznym za fizycznym. Jednym słowem był infantylny. Teraz ma 25 lat i nie miał zbytnio okazji wiele się nauczyć. Można powiedzieć, ze nadal jest jeszcze nastolatkiem. Nadal wiele nie rozumie, nadal daje się ponieść, nie potrafi zrozumieć wielu rzeczy.
Jest bardzo wrażliwy, aż nadwrażliwy, kiedyś zdarzało mu się nawet płakać i histeryzować. To bardzo delikatna i romantyczna dusza która chce być zrozumiana ale nie do końca wie, jak się ustawić by dać się innym zrozumieć. Szuka – bardzo gwałtownie i cholerycznie, wyjścia i „ratunku” dla siebie. Potrzebuje jeszcze bardzo dużo pracy nad stabilizacją charakteru.
Jednocześnie przy tym jest pilny i spostrzegawczy. Uwielbia pracować i pomagać – marzy o tym by pomagać innym, bo teraz wszyscy pomagają jemu, Asyr tylko wymyśla coraz to nowe formy podziękowań. Jest odważny, grzeczny, kulturalny i bardzo sumienny. Bardzo ceni sobie zdanie innych, przez co pochwały bardzo go motywują (zaś kary nie mają na niego najlepszego działania, wtedy się zamyka i popada w melancholie). Bardzo bolą go porażki, a sukcesy przyjmuje skromnie.

Obecnie po długiej śpiączce, lub raczej po długiej nieaktywności, Asyr ma bardzo utrudniony kontakt z Mocą.

Ostatnio edytowany przez Asyr (2013-03-18 21:48:23)

Offline

 

#2 2013-03-18 21:51:56

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: Asyr

Ode mnie oczywiście Akcept, witam w grze

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.taka.pun.pl www.masbleach.pun.pl www.animacjaspoleczna.pun.pl www.crashfans.pun.pl www.heaven-island.pun.pl