Jest rok 21 406 od powstania Republiki. Próbujemy przeżyć...
Imie: Iliani
Nazwisko: Mavhonic
Rasa: Arkanianka
Wzrost: 180 cm
Waga: 64 kg
Wiek: 35
Zawód: Bezrobotna, wcześniej agentka ubezpieczeniowa
Wygląd:
Jak na arkaniankę jest dość nietypowa, ponieważ cechuje się rzadko spotykaną cechą, czyli ludzkimi oczami i niezwykle bladą cerą. Mierzy sobie 180 centymetrów wzrostu, a szczupła postura sugeruje, że nie należy do siłaczek. Wysoka i szczupła arkanianka o jasnych oczach w odcieniu szarości i długich za pas, blond włosach, które zwykle nosi rozpuszczone. Łagodna twarz i spojrzenie arkanianki, może wprowadzić w błąd. Jasna cera może wydawać się niezdrowa, jakby kobieta była chora jednakże nic jej nie dolega, ale też nic nie próuje zrobić ze swoją skórą, na której czasami widać lekkie rumieńce. U dłoni ma pięć szponów, co też jest rzadkością, ale w szponiastych dłoniach jest wyczucie, któego można pozazdrościć.
Osobowość:
Łagodna twarz i spojrzenie mogą wiele...
Arkanianka, a jednak nie wywyższa się inteligencją, choć zapewne miałaby do tego pełne prawo. Lubi, gdy inni czują się dobrze w jej towarzystwie i pilnuje się, aby nikogo nie obrazić. Jeśli ktoś ją natomiast obrazi, wtedy potrafi pokazać, że mimo wątłego ciała, ma silny umysł i bez zbędnego owijania w bawełnę, powie co myśli o danej osobie. Zwykle panuje nad sobą, ma stalowe nerwy co często ratowało ją przed wydrapaniem komuś oczu.
Uwielbia dzieci. Dzieci są jej miłością i pasją, lubi się z nimi bawić i spędzać czas, z niemałą przyjemnością pomoże, gdy trzeba przypilnować niesfornych maluchów. Otwarta i towarzyska, szczera, ale z wyczuciem. Ma poczucie humoru, ale czasami jest ono dość specyficzne. Tylko czasami. Zazwyczaj nietrudno ją rozbawić, sama też lubi pożartować.
Zdarza się, że jej łagodne oczy tracą swój łagodny wygląd, pojawia się w nich gniew, ale sytuacje te są rzadkie i lepiej wtedy nie stać w zasięgu szponiastych dłoni arkaniank.
Historia:
Od najmłodszych lat sprawiała wiele zmartwień swoim rodzicielom, nie potrafiła usiedzieć w jednym miejscu i często pakowała się w kłopoty, co niestety kończyło się tym, że później króko żałowała i znów robiła to samo, do czasu, aż związała się z jednym mężczyzną. W międzyczasie udało jej się ukończyć szkołę, zdobyła wykształcenie, co nie okazało się żadnym problemem. Trochę to trwało, związek był bardzo burzliwy, miał swoje wzloty i upadki, a po związku zostałą sama z dwojgiem dzieci, dzięki którym spoważaniała nieco, przestała szukać kłopotów i wyruszyła z dziećmi z Arkanii na Coruscant, gdy ukończyła 28 lat, gdzie poznała Jenathazę. Nie trwało to długo i została jego żoną, aby móc wspólnie żyć. Udało jej się nawet znaleźć pracę. Pracowała kilka lat jako agentka ubezpieczeniowa. Dobre zarobki szły w parze z kontaktem z innymi i jej otwartość oraz towarzyskość były dużym plusem. Jej życie toczyło się z dnia na dzień, czuła się spełniona jako matka i jako agentka ubezpieczeniowa, jednak nadszedł dzień, w którym straciła pracę. Niepotrzebnie wdała się w dyskusję z przełożoną i straciła pracę, jednak szuka nowego zajęcia między opieką nad dziećmi i domowymi obowiązkami.
Ostatnio edytowany przez Iliani (2013-08-17 17:28:28)
Offline