Star Tales - gwiezdne opowieści...

Jest rok 21 406 od powstania Republiki. Próbujemy przeżyć...


#16 2014-05-23 23:05:39

Zahara

Użytkownik

Zarejestrowany: 2014-05-03
Punktów :   

Re: W mrokach Świątyni

Im dłużej szli, tym większe niebezpieczeństwo było że nie uda jej się powstrzymać Shatris przed "wypłynięciem" na zewnątrz. Ważne jednak było to, że w końcu znaleźli się w zrujnowanej bibliotece... wszędzie holoksięgi były porozrzucane, z pewnością część z nich nie działa. Reszta otoczenia nie interesowała jej, po prostu ważne było dorwanie odpowiednich informacji. Nie zwracała uwagi ani na zniszczone posągi czy też na dziury po blasterach bądź śladów po mieczach. Oprócz najemników i osoby w jej głowie, nikogo nie czuła w pobliżu, więc nie zwracając większej uwagi na otoczenia, ostrożnie ruszyła do przodu, co by nie wpaść do dziury. Oczywiście przydatne dla niej był noktowizor, który miała założony, więc również udawało jej się nie nadepnąć na holoksięgę. Podczas stawiania kroków znowu zobaczyła i usłyszała wizje z przeszłości, oglądała je w zadumie... z jednej strony było jej żal dzieci, ale sama miała od nich gorzej - więc tylko machnęła dłonią. Zdawało jej się, że kiedyś widziała plany świątyni na biurku jej mistrza, obejrzała je i miała nadzieję, że trafi na miejsce gdzie znajdują się dla niej informacje.

Offline

 

#17 2014-05-28 23:13:26

MOC

Administrator

Zarejestrowany: 2012-12-05
Punktów :   

Re: W mrokach Świątyni

Dotarcie do biblioteki to był jedynie początek problemów, bowiem wszędzie walały się przeróżne holoksiążki zaś główny system komputerowy nie działał. Jak więc odnaleźć to co było jej potrzebne? Gdzieś tutaj mogły być ukryte informacje, które ułatwiłyby jej utrzymanie kontroli nad własnym ciałem lub też umożliwiłoby jej pozbycie się z głowy Darth Shatris.
Tylko jak to odnaleźć?
Tymczasem najemnicy którzy wcześniej się rozdzielili zaczęli mieć problemy z łącznością i jedna grupa nie odpowiadała. Ich szef początkowo cicho i spokojnie starał się wywołać zaginionych. Gdy jednak nie odpowiadali zbyt długo to zaczął w zdenerwowaniu wydawać rozkazy.
- Phrel, idź sprawdzić co z grupą Traska.
- Czemu ja? Nie może iść ktoś inny?
Tobie mówiłem, rusz dupe!

Nastąpiła minuta nerwowej ciszy, gdy w końcu odezwał się Phrel. Jego głos brzmiał nieco dziwnie.
- Widzę ich, pukają się w hełmy, więc ich komunikatory nie działają. Zejść do nich?
- Nie, pokaż im by wracali, bez łączności nie ma co ryzykować.
- Zrozumiałem

I nastąpiła kolejna chwila ciszy.

Offline

 

#18 2014-06-26 16:23:19

Zahara

Użytkownik

Zarejestrowany: 2014-05-03
Punktów :   

Re: W mrokach Świątyni

Kiedy dotarła rozglądała się dookoła, troszkę była zdezorientowała, nie tak sobie wyobrażała owe miejsce. Niemniej jednak mimo zniszczeń, czuła w pewien sposób szacunek do tego miejsca. Shatris została na chwilę spacyfikowana, mogła skupić się na poszukiwaniu informacji. Przechodziła między regałami... system nie działał, a to było spore utrudnienie.
- Wiecie gdzie może być awaryjny system komputerowy? Ewentualnie, czy masz kogoś kto by przywrócił działanie temu systemowi?
Zwróciła sie do szefa, kierując ku niemu swoje spojrzenie i zainteresowała się faktem, że nie można było nawiązać kontaktu z częścią grupy. Nie, żeby się przejęła ale jednak było to całkiem interesujące. Dopiero po chwili zawiodła się, po prostu im łączność siadła. Ruszyła dalej przed siebie i nie mogła niczego znaleźć, dlatego postanowiła zaufać mocy i dzięki niej znaleźć to, co było ważne. Zagłębiła się w nią i zaczęła powoli kierować się, do miejsca tam gdzie moc ją zaczęła prowadzić.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pfc2d.pun.pl www.katowice-deskorolka.pun.pl www.hullcityafc.pun.pl www.pokemon-fan-game.pun.pl www.turniejefifa08best.pun.pl