- Star Tales - gwiezdne opowieści... http://www.startales.pun.pl/index.php - Średnie Poziomy http://www.startales.pun.pl/viewforum.php?id=13 - Jedno z wielu lądowisk średnich poziomów Coruscant http://www.startales.pun.pl/viewtopic.php?id=100 |
Talon - 2013-08-01 17:49:18 |
Nad płytą lądowiska zawisł niewielki transportowiec, a tuż pod nim uniósł się tuman kurzu, który przed chwilą zalegał na ziemi. Transportowiec wyglądał standardowo, mógł pomieścić kilka osób oraz nieco większe ładunki, które można było upchnąć w całkiem pojemnym luku. W zupełności wystarczyło to Talonowi na zarobienie kilku groszy, a jako że chłopak nałogów nie posiadał to potrafił sporą część zarobionych pieniędzy odłożyć. Dzięki temu właśnie dorobił się personalnego pomocnika w postaci droida. Nie było to nic nadzwyczajnego. Wyglądem przypominał człowieka, różnicą jednak było to, że potrafił dźwignąć znacznie więcej. |
Katia Ner`ya - 2013-08-01 17:57:45 |
Zwiedzała, nie miała narazie nic do roboty, a znajomość miasta się przyda. W końcu wyszła na jakieś lądowisko. Akurat stał tu transportowiec, a droid odstawiał jakąś skrzynię. Jednak nie tym się zainterresowała, lecz widokiem, jaki był z miejsca, w którym stała. Podeszła bliżej krawędzi i podziwiała panoramę miasta. Wiatr targał jej włosami, ale zdawała się tego nie zauważać, dłonie trzymała w kieszeni. Zamyśliła się... |
Talon - 2013-08-01 18:07:28 |
- Uważaj lepiej gdzie stoisz... - powiedział nie odciągając się jednak od aktualnego zajęcia jakim było sortowanie pozostałego sprzętu w luku. - Miasto jest pełne wariatów, wystarczy aby jeden przeleciał szybciej tuż koło krawędzi lądowiska, a podmuch ciągnący się zanim pociągnie Cię za sobą. Nie bez powodu rysują te linie bezpieczeństwa wiesz. - dodał w nieco obojętnym tonie, od tak jakby chciał przekazać dobrą radę nieznajomemu. |
Katia Ner`ya - 2013-08-01 18:13:16 |
Ktoś do niej mówił? Hm, no chyba coś słyszała. Rozejrzała się i wtedy już dobrze usłyszała dalsze słowa. Patrzyła na niego badawczo i popatrzyła pod nogi, no faktycznie przekroczyła jakąś kolorową linię. Szybko wróciła za nią. |
Talon - 2013-08-01 18:20:49 |
- Nie ma za co, ot taka rada od nieznajomego, który mimo młodego wieku już kilka rzeczy widział. - powiedział uśmiechając się. - A co do maszyny, to kawałek złomu na jaki udało mi się zaoszczędzić. Jakoś trzeba sobie radzić. - dodał. - A Ciebie co tutaj sprowadza, nie wyglądasz jak przeciętny klient... w dobrym znaczeniu oczywiście. - dodał nieco zakłopotany. Droid po uporaniu się ze skrzynką wrócił na pokład by zacząć standardową procedurę czyszczenia pokładu przed kolejnym dniem pracy. |
Katia Ner`ya - 2013-08-01 18:42:51 |
-Klient?[i] |
Talon - 2013-08-01 18:50:32 |
Spojrzał na nią ze zdziwieniem, kiedy Ta wspomniała o zwiedzaniu miasta. |
Katia Ner`ya - 2013-08-01 18:56:37 |
Uścisnęła jego dłoń. |
Talon - 2013-08-01 19:01:57 |
- Takich miejsc jest pełno wszędzie, ale to czy warto do nich zaglądać czy trzymać się z dala głównie zależy od Ciebie. Owszem jedne są bezpieczniejsze od drugich ale jak wciskasz nos w nieswoje sprawy to wszędzie może być niebezpiecznie. - powiedział uśmiechając się lekko. - Na Twoim miejscu zdecydowanie unikałbym dolnych poziomów. - dodał. |
Katia Ner`ya - 2013-08-01 19:06:20 |
-Zapamiętam |
Talon - 2013-08-01 19:11:51 |
- Ha, może Cię to trochę zdziwi ale moim ulubionym miejscem jest mój statek. To na nim mam ciszę i spokój kiedy tylko zechcę oraz ma wszystko to czego potrzebuję. No oprócz standardowych kontroli, ale to akurat nie zdarza się zbyt często. Nie zapominajmy też o moim towarzyszu o tam - powiedział wskazując dłonią na Alfreda, nie dość że pomaga mi w pracy to jest do tego inteligentny więc jest i z kim porozmawiać. Do tego lubię ciche miejsce, nie przepadam za tłumami, a jak widzisz na Coruscant tłumów nie brakuje. Słyszałem o wielu ciekawych miejscach w Galaktyce, chciałbym się kiedyś stąd wyrwać. - powiedział. |
Katia Ner`ya - 2013-08-01 19:18:10 |
Słuchała go zdziwiona. Ale też mu się nie dziwiła, na Naboo jest znacznie spokojniej niż tutaj i sama też jeszcze się do tego nie przyzwyczaiła. |
Talon - 2013-08-01 19:21:35 |
- Tak, myślę że Naboo byłoby idealne mimo tej całej afery między Republiką i Imperium. Jestem pewien, że znalazłby się spokojny kawałek. Cóż będę musiał jednak tutaj jeszcze pobyć zanim uda mi się stąd wydostać a i to ostatnimi czasy bywa trudniejsze. Służby są teraz nieco przewrażliwione. - dodał. - Ale dlaczego tu jesteś? W sensie na Coruscant, chyba nie po to by zwiedzać prawda? - zapytał zaciekawiony. |
Katia Ner`ya - 2013-08-01 19:24:17 |
Oj tak, afery. jej na szczęście udawało się trzymać od tego z daleka. |
Talon - 2013-08-01 19:27:44 |
- A to już temat na inną rozmowę i raczej niemądrym byłoby opowiadania nieznajomej jeszcze osobie o szczegółach swojego życia prawda? - powiedział uśmiechając się delikatnie. Nie żeby miał coś strasznego do ukrycia, ale zdarzało mu się przewozić mało legalne przesyłki i parę razy został złapany dlatego służby mogą być nieco w jego kierunku podejrzliwe. Jednak to nie było problemem rozmówczyni. - Może jest miejsce, w które chciałabyś się udać? Powiedzmy, że w ramach pierwszej usługi przewiozę Cię za darmo. -dodał. |
Katia Ner`ya - 2013-08-01 19:46:45 |
Skinęła głową rozumiejąc, co on ma na myśli. A gdy podał swoją propozycję ona zaczęła sie zastanawiać. |
Talon - 2013-08-01 20:26:19 |
- Nie ma problemu, w końcu przecież nie śpię na statku i muszę wrócić do domu. Udało mi się znaleźć niewielką kwaterę w górnych poziomach. Nie jest to nic nadzwyczajnego, ale jak dla mnie spokojnie wystarczy. - powiedział wzruszając ramionami. - Zapraszam... - powiedział i wskazał dłonią drogę do przedziału dla pasażerów. - A tak przy okazji, bo nie spytałem... Gdzie mieszkasz, będę mógł Cię podrzucić. - dodał. |
Katia Ner`ya - 2013-08-01 20:30:37 |
Uśmiechnęła się znów, jednak robiła to rzadko. |
Talon - 2013-08-01 20:40:23 |
- Czasami bywa tak, że klient woli pozostać w ukryciu czy to ze względu na przesyłkę czy też na czystą chęć pozostania w cieniu. Byłem obserwowany od początku do końca i warunkiem było między innymi to, że zostawię przesyłkę w wyznaczonym miejscu. Po jej dostarczeniu dostałem cynk, że wszystko jest ok i że wypełniłem zadanie, a kredyty zostały przelane na moje konto. - powiedział, pokrótce wyjaśniając jak działają niektóre umowy. - Także spokojna głowa, możemy się zmywać. Wskakuj i daj znać jak będziesz gotowa, ja za chwilę przyjdę. A... I nie próbuj niczego dziwnego, mój kompan nie tylko nadaje się do dźwigania ciężarów. - dodał oczywiście żartując. Czuł, że bije od tej dziewczyny dobro. |
Katia Ner`ya - 2013-08-01 20:44:13 |
-Ja? Już teraz jestem gotowa. Ale nie musisz się spieszyć |
Talon - 2013-08-01 20:51:12 |
Po chwili wrócił na statek i całym ciężarem siadł w fotelu pilota, powiercił się trochę i zapiął pasy. |
Katia Ner`ya - 2013-08-01 20:58:17 |
Usiadła na fotelu obok i posłusznie zapięła pasy. |
Talon - 2013-08-01 21:06:04 |
Przemieszczali się pomiędzy traktami przecinającymi niemalże całą powierzchnię Coruscant dość sprawnie. Czasami wydawało się jakby Talon zupełnie nie baczył na rozmieszczone po mieście pasy i po prostu przemieszczał się zupełnie je omijając. Robił to niemalże instynktownie i dość szybko jak na zwykłego człowieka. Ale mogła to być po prostu umiejętność wyuczona na przestrzeni lat, kto wie. |
Katia Ner`ya - 2013-08-01 21:13:06 |
-A czego miałabym się bać? Nie widziałeś, jak prowadzi mój brat... |
Talon - 2013-08-01 21:15:44 |
- Miałem raczej na myśli to, że tak naprawdę mnie nie znasz. Praktycznie nie wiesz czy możesz mi zaufać, nie wyjawiłem Ci żadnych szczegółów dotyczących mojej pracy. - powiedział. - Może jestem poszukiwanym kryminalistą, może jestem łowcą niewolników, którzy cenią tak piękne kobiety. - dodał. - Nie widziałem byś zawahała się chociaż przez chwilę... dlaczego? - zapytał skupiając się na pilotażu. |
Katia Ner`ya - 2013-08-01 21:24:03 |
Zbaraniała... no właśnie. dlaczego? |
Talon - 2013-08-01 21:29:12 |
- Nie, nie jestem ale niech moje pytanie będzie dla Ciebie kolejną poradą. Prawdziwy złoczyńca nie powie Ci, że nim jest - powiedział. - Nie możesz tutaj ufać każdemu tylko dlatego, że wydają się uprzejmi. Jesteś modła i wiem, mogę brzmieć jak stary dziadek ale po prostu potraktuj to jako przyjacielską poradę. Nie wszyscy są tutaj tacy mili i uprzejmi. Niektórzy tak jak już wspomniałem szukają szczęścia gdzie tylko mogą. - dodał mając na myśli chociażby łowców niewolników. - Wyglądasz na młodą, miłą i przede wszystkim nową na Coruscant dlatego postanowiłem, że dam Ci kilka porad. - powiedział. |
Katia Ner`ya - 2013-08-01 21:50:42 |
-Dobrze. Ale lepiej powiedz, jak Ty tutaj trafiłeś... |
Talon - 2013-08-01 21:55:32 |
- Cóż, ja mieszkam tutaj od zawsze... Urodziłem się tutaj na Coruscant... - powiedział. - Jak Ci się udało znaleźć tutaj tak szybko zakwaterowanie? - zapytał. |
Katia Ner`ya - 2013-08-01 21:58:53 |
-[i]Brat się tym zajmował. Mnie nie pytaj.[i] |
Talon - 2013-08-01 22:28:45 |
- Ok, nie ma problemu. - powiedział i zwrócił się ku lądowisku, które mu wskazała. - Czyli tu kończy się nasza przejażdżka... Mam nadzieję, że keidyś się jeszcze spotkamy. - dodał. |
Katia Ner`ya - 2013-08-02 00:55:07 |
-Ja również mam taką nadzieję. |
Talon - 2013-08-02 00:58:36 |
- Bywaj - powiedział oglądając się za Katią. Jedną dłonią wstukał jakąś sekwencję na panelu sterowania statkiem i boczna rampa wysunęła się powoli a wraz z nią otworzył się właz. Nie mogła widzieć uśmiechu jaki widniał na jego twarzy kiedy przyglądał się jej jak opuszcza statek. - Jest coś intrygującego w tej dziewczynie Alfred, nie wiem tylko co... - powiedział zwracając się do swojego towarzysza. - Uważaj na siebie - wykrzyknął zanim ta wstąpiła na rampę. |
Katia Ner`ya - 2013-08-02 01:00:09 |
Odwróciła się z uśmiechem i pomachała mu na pożegnanie. Wyszła ze statku na lądowisko i ruszyła do drzwi. Zatrzymała się jednak przed nimi, popatrzyła na statek. Raz jeszcze pomachała i zniknęła za drzwiami. |
Talon - 2013-08-02 01:02:01 |
Talon po chwili zamknął właz a rampa powolnie schowała się na swoje miejsce. |